- Tak se myślę, że to latarnia mogła być - odezwał się Rusłan ni z tego ni owego podczas posiłku zaproponowanego przez nowego kompana. To był dobry pomysł. Widać wszystkie krasnoludy są mądre jak Gnimnyr - Jak to czarownik był to mógł se magiczną kulą oświetlić drogę, nie? Zamiast łuczywa w ścianie to klejnot na kolumnie. Może by zobaczyć, czy gdzie nie ma drugiej albo trzeciej takiej kolumny i zobaczyć dokąd prowadzą? Zanim wskoczymy do dziury? - zaproponował.