Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2020, 20:59   #232
Kargan
 
Reputacja: 1 Kargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputację
Dom pielgrzyma pod Lucatore, 30 czerwca 2595

Nie będąc zupełnie głodną Angeline bez przekonania grzebała widelcem w talerzu ze stygnącą jajecznicą słuchając uważnie relacji kapitana. Chociaż dosyć szczegółowa była jednak relacją zawodowego wojskowego i chociażby z tego względu nie oddawała chyba do końca pewnych niuansów, które zapewne zauważył milczący dotąd Barthez.

- Zalecałabym daleko posuniętą ostrożność zarówno w epatowaniu wielkopaństwem Franki jak i naszymi niewątpliwymi przewagami intelektualnymi nad miejscową ludnością - rzuciła wreszcie cicho nie odrywając wzroku od jajecznicy - Ten wzburzony tłum chce dostać coś na pożarcie. Jeśli poirytujemy niewłaściwych ludzi może się okazać, że to my będziemy tą przekąską. Potem oczywiście ktoś wyśle pełen ubolewania list do naszego ojca zapewniając o pomyłce i wykryciu oraz ukaraniu sprawców owej omyłki co jednak nie będzie miało dla naszych osób żadnego znaczenia... Zalecałabym więcej taktu, uprzejmości i wrażliwości w kontaktach z miejscowymi.

Lea zawiesiła głos i wsunęła do ust nadziany na widelec kawałek całkiem już zimnej jajecznicy po czym skrzywiła się zabawie. Zimna jajecznica jest bowiem gorsza nawet od twardej wieprzowiny.


Angeline interesują spostrzeżenia naszego szefa ochrony

 
Kargan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem