Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-03-2020, 01:02   #408
Noraku
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
- W głowie łupie, jakby mi tam urządzili potańcówkę - odpowiedział mężczyzna. - Tak, nudności mam, pewnie gdybym miał czym to bym zwymiotował. A palcy widzę dwa, tylko rozmazane. W głowie się nie kręci, ale tak, nudności mam. Tylko nie mam czym wymiotować.
Dave pokiwał głową i spojrzał z bliska w oczy rannego. Przytrzymał mu przy tym głowę w jednym miejscu, bo ciągle się kiwała niczym bąk po stodole. Wyraźnie było widać, że mężczyzna miał kłopoty ze skupieniem.
- Wuj będzie żył - odezwał się nagle do młodego nie kończąc oględzin. - Podejrzewam wstrząs mózgu. Radzę zaopatrzyć się w solidną ilość tabletek na to łupanie bo może męczyć przez kilka tygodni. A i to w przypadku lekkiego urazu. Nie widziałem waszej wywrotki to trudno ocenić. Ale gdyby doszło do wylewu to i tak bym nie mógł pomóc. Nie bez sprzętu. Nie przemęczać się, pić dużo wody, zimny okład na kark i obserwacja. Gdyby poczuł się gorzej od razu pędzić do lekarza. A teraz spróbujemy nastawić ten bark. Macie jakiś pasek, żeby mu w gębę włożyć? Może zaboleć.

Po zajęciu się dokładnie oboma rannymi, co w przypadku skurwysyna polegało raczej na oględzinach czy jeszcze żyje, zabrał się za przeszukiwanie ciał. Upewnił się najpierw czy dwójka, którą zdjął na początku na pewno jest martwa a potem skrupulatnie sprawdził każdą kieszeń i zarekwirował broń.
 
__________________
you will never walk alone
Noraku jest offline