Siła złego na jednego.
Tym razem ów "zły" był w gorszej sytuacji, przynajmniej jeśli chodzi o liczebność i uzbrojenie, dzięki czemu udało się karczmarza pokonać, na dodatek bez strat własnych.
A na dodatek udało się uwolnić jedną z ofiar Mathiasa.
Pozostał jeszcze problem Knuta. No i próba znalezienia odpowiedzi na pytanie, czy posłańcy od brata Pietera też kończyli swą podróż w tym miejscu.
Najważniejsze jednak było to pierwsze, dlatego też, bez zbędnych słów, Manfred ruszył ku schodom prowadzącym z piwnicy na górę.