Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-03-2020, 22:32   #240
Mike
 
Reputacja: 1 Mike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputacjęMike ma wspaniałą reputację
Tommy ruszył z najeżonym kolcami pięściami. Ale zanim dotarł na odległość ciosu miecz błysnął w nagłym cięciu. Ostrze samym końcem zawadziło o skroń Kida. Chłopak zatoczył się. Uderzył, ale cios minął Takeshiego o centymetry. Godziny spędzone na ringu pozwoliły mu stwierdzić, że wróg jest o klasę wyżej. Lata praktyki i doświadczenia czyniły z niego niemalże nieosiągalny cel. Przynajmniej w pojedynkę.
Duncan zapał leżącą na ziemi broń, nawet nie wiedział jak się nazywa. Widział taką w filmach. Wycelował i pociągnął za spust. Nie obawiał się trafić sojuszników, Franko na chwile zszedł ze sceny, a Tommy wszak miał pancerz z kamienia. Byle kula go przecież nie przebije… nie to co rzucony nóż czy miecz. Te refleksje przemknęło mu przez myśl, gdy patrzył na kule rykoszetuje od pleców i barków Tommiego. Patrzył jak odłamki wirują w powietrzu. I zupełnie przeoczył rozbryzgi krwi na klatce piersiowej wroga.
Franko runął na odrzuconego gwałtownością ostrzału ninję. Z oblepioną twarzą i rozsiewając pył z gipsu wyglądał niczym upiór wyłaniający się ze splądrowanego grobowca. Uderzył w barkiem w jego udo powalając go na ziemię.
Na to tylko czekał Tommy...


szefu ma Szybki cios, i oczy węża! Ale po fuksie poszło mu lepiej niż Frankowi.
Zadaje jedną ranę i szok, szok zwalczony więc Tommy atakuje. Powiem tak, łatwiej go zastrzelić niż trafić wręcz.
Duncan trafia z przebiciem! zadaje dwie rany.

Tommy - 1 rana
Franko - 1 rana
Duncan - zdrowy
wielki zły ninja - 3 rany.

Tommy zadaje cios? Ninja jest ranny i leży, masz bonusy i pewnie trafisz. Ale ten cios może go zabić. Poddajesz się emocjom i ryzykujesz zabicie? Czy racjonalny Tommy złapie go podłogą.

Po Twoim poście kolesie zza muru ruszą.


 
Mike jest offline