Przedpołudnie 23 Brauzeit 2518 KI, opuszczony dom w okolicy domu zgromadzeń
- No tak. - Powiedziała dziewczyna. Czekając aż jedzenie się podgrzeje wtuliła się w ciepło Felixa. - Myślisz że nas odprawi? Nikt inny nie wyszedł, oni mają w zwyczaju nie lubić jak tacy jak my im pyskują.