19-03-2020, 20:25
|
#41 |
| Konferencyjna
Filtry chemiczne alarmowane zauważalnym stężeniem synto-hormonów, tryskających wraz z potem od goryli, zaproponowały natychmiastową nakładkę, dla Lenego była śmiesznie tania. Transfer potrwał mrugnięcie i technik wiedział jakie szpryce napędzają kafarów. To zabawne, ale poczuł się jak pszczoła, czytał ich sygnałami feromonów. Zawsze moment wcześniej. Wiedząc, że to zapewne pierwszy niepowtarzalny raz, który zaraz minie, przystąpił do działania.
Bez komunikatu, udostępnił podgląd swojego ONI Kenzo. Uśmiechnął się lekceważąco.
- Pan Werner ma rację, ale jest zbyt delikatny. Proszę mnie posłuchać, bo mam wrażenie, że to pani nie rozumie. Nie chodzi tylko o rentę po panu Grimstadzie, która jest znaczną sumą, ale o nieruchomości, czynsze z pól na marsie, ale również pokrycie długów pana Abeba. O to wszystko jako Eterna możemy zadbać, jeśli potwierdzi pani obopólną umowę, którą już sporządzam.
Rozłożył na stoliku kuferek, zdezynfekował dłonie żelem, natrysnął rękawiczki, z egg ułożonego na lewej dłoni wystrzelił holo, na które nakładał się dla Lenego obraz z ONI. Technik manipulował przy umowie, żeby wyglądała przekonująco. Wyświetlił całość w przesadnej iluminacji, wykorzystując chwilę, ukrył w kieszeni dwie strzykawki powietrzne. Pod kurtką wciąż miał pałkę.
- Proszę, wystarczy skan kciuka, tutaj. |
| |