Gwen zerwała się równie prędko.
- Szkielety przy lesie! Porzućcie wozy i biegiem! - półszeptała do wieśniaków, mijając ich i popędzając. Po co po cichu ich powiadamiać, może w panice porzucą te śmieci i zaczną w końcu dbać o własne życia. - Wojownicy osłaniać ucieczkę! - dodała, choć wiedziała, że posłuch ma marny. Warto jednak było spróbować. Jakby się rzucili biegiem, to może i by większość zdążyła się ewakuować. Sama zaś dobyła łuku. Przynajmniej póki co.
__________________ Discord podany w profilu |