Furgil kolejny raz ze skrzętnie dyskretną rezygnacją przyjął wyższość człowieka, gdy Rusłan sięgnął tam, gdzie wzrok krasnoludzki nie sięgał. Mrucząc pod nosem wszedł do grobowca. Przejście było, sarkofag jest, znaczy się skarb będzie, ale Przerytw i Żyraf... ani widu... ani słychu...
Ha... ale czyżby na pewno?
Z uniesioną do góry groźnie brwią, a drugim okiem podejrzliwie zwężonym, łypał w ciemność korytarza za kryptą.
Z nisko zawieszonym kuprem na krzywych, ugiętych kulasach, podszedł bojowo z toporem do przejścia. Gdy reszta krzątała się przy trumnie, krasnolud świecił wyciągniętą ręką z pochodnią w czerń tunelu i nasłuchiwał przyłożywszy ucho do skały.
Maluśki wzrostem wojownik ze Szczerbkiem rzucał na ścianie cień olbrzyma.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill
Ostatnio edytowane przez Campo Viejo : 21-03-2020 o 17:35.
|