Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-03-2020, 18:16   #276
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Siedziba rodu Benesato, 1 lipca 2595

Zdumiewająca wylewność Ennia Bensato, choć nieco skonfudowała wynalazcę to wzbudziła pospołu ciekawość. Nie spodziewał się, że gospodarz i brat zmarłego został tak dalece poniżony i zmarginalizowany. Nie miał widać Ennio w mieście ani siły zbrojnej, ani nie cieszył się odpowiednią popularnością, by przeciwstawić się wdowie, która musiała darzyć go przynajmniej niechęcią. Leon nieco obawiając się, by nie przekroczyć delikatnych granic kurtuazyjnej wizyty, postanowił pokierować uwagę gospodarza gdzie indziej. Ale wpierw odłożył marchewkę, żeby odgłos jej chrupania nie zniekształcił choć słowa z tego co mógł usłyszeć.

- Proszę mi wybaczyć, ale nie do końca rozumiem metafory purgijskiej mowy. Miałem sposobność tu w mieście spotkać mistyka, człowiek ten zwał się Scirocco, nie wiem nawet czy to miejscowy, ale rzekł mi coś dziwnego. Noc zaległa nad Lutacore, gdy chowali Altaira. Czy to znaczy, że człek ten wieszczy kłopoty, czy, że ceremonie odbyły się po zmroku, ukradkiem może?
 
Nanatar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem