Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2020, 09:48   #52
Umbree
 
Umbree's Avatar
 
Reputacja: 1 Umbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputacjęUmbree ma wspaniałą reputację
Zrobiło jej się trochę smutno, gdy przyjrzała się bliżej psu. Najwyraźniej toczyła go jakaś choroba i może jakby mieli więcej czasu, to by zadzwonili do jakichś służb, żeby go zgarnęły, zanim jakiś kierowca postanowi jednak nie objeżdżać zwierzaka. Z drugiej strony Jowita czuła gdzieś w duszy, że coś z nim jest nie tak ale nie tyle fizycznie, co w kwestii, której nie potrafiła nawet nazwać. Może ten pies miał być dla nich jakimś ponurym ostrzeżeniem?

Niedługo potem dojechali na miejsce, a Jowita od razu wskazała palcem miejsce parkingowe obok bmw.
- Samochód Michała już tam stoi, możemy spokojnie zaparkować obok niego - powiedziała. Wydawało jej się to najlepszą miejscówką, jak tak rzuciła okiem na okolicę.
Gdy wysiadła z passata rozprostowała kości, przyglądając się budynkowi. Na żywo robił jeszcze bardziej ponure wrażenie, po zmroku musiało tu być nieciekawie. I pomyśleć, że była tam gdzieś Brama, którą musieli odnaleźć i zamknąć.

- Zgadzam się z tobą, Norbert - rzuciła do astronoma, gdy skończył mówić. - Zawsze lepiej trzymać się razem, niż działać w pojedynkę. Zobaczymy jeszcze, czy reszta będzie chciała współpracować. Ja się z nikim ścigać nie zamierzam. Po prostu zróbmy swoje i zwijajmy się stąd. Mam dziwne przeczucie, że ten pies na drodze nie był przypadkowy...

Wrzuciła dłonie w kieszenie bojówek - komórka była, multitool i latarka również. Nie było na co czekać, tylko zabrać się do roboty.
- Po prostu wejdźmy do środka, jak trafimy na kogoś, to wtedy się przywitamy - rzuciła do Żywii, po czym ruszyła w stronę budynku. - Zaczynamy sprawdzanie od piwnicy, czy wolicie najpierw parter i piętra? - Spojrzała na towarzyszy.
 
Umbree jest offline