Natalia widząc nadjeżdżających towarzyszy kiwnęła głowa i ruszyła za Lolą bo miała złe przeczucia jak Michał się nie odezwał.
Odbezpieczyła bron, wyciągnęła oraz włączyła latarkę i szepnęła do Loli:
-nie podoba mi się to milczenie, zamieńmy się, ja pójdę z przodu - delikatnie złapała dziewczynę za ramie i przeszła do przodu.
Szły powoli schodami potem na gore i prosto, niezjednoczenie rozglądając się po ukradkiem pomieszczeniach.
Ostrożnie zajrzały do wielkiej sali gdzie paliło się ognisko, w nadziei ze tam też znajduje się Michał
Ostatnio edytowane przez Szczypawa : 24-03-2020 o 14:40.
|