Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2020, 19:04   #290
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Siedziba rodu Benesato, 1 lipca 2595

Ennio Benesato zamyślił się przelotnie, szybko jednak podjął rozmowę dowodząc tym samym, że pytanie Abdela nie nastręczyło mu większego kłopotu.

- Altair pochodził z krwi Benesato. Nasi rodzice mieli tylko dwóch synów, żadnych innych dzieci. Krewniacy w Lucatore są z nim powiązani rodzinnymi korzeniami, ale przez ostatnie lata Altair bardzo się od nas oddalił. Służba Złamanemu Krzyżowi nałożyła na jego barki innego rodzaju brzemię. Był nie tylko wybitnym generałem, ale i Neognostykiem, jednym z ośmiu przywódców kultu. Wszyscy pozostali przebywają na stałe w Katedralnym Mieście, skąd ślą na cały świat rozkazy, ale mimo siedziby w Lucatore Altair ciągle był jednym z nich. Kiedy piastuje się tak zaszczytny urząd, rodzina zostaje odsunięta na dalszy plan, jeśli nie najbliższa, to na pewno ta dalsza.

Przysłuchujący się słowom namiestnika Abdel bezbłędnie wyczuł w nich jakąś nostalgiczną gorycz pozwalającą domniemywać, że Ennio szczerze ubolewał nad rozłamem w relacjach z bratem.

- Prawdziwą rodziną Altaira stał się Złamany Krzyż. Neva i Vikal oraz Lucio Bastardo. Mój brat adoptował go formalnie jako syna, zanim jeszcze Lucio został awansowany na stopień Furora i przejął dowództwo nad tutejszym garnizonem. Wcześniej wszyscy troje, Altair, Neva i Lucio walczyli przez wiele lat na Adriatyku. Ta wojna była piekłem, które zniszczyło niezliczone ludzkie istnienia, ale w przypadku wielu innych ludzi wykuła więzi jakie zrodzić może jedynie wspólna walka o życie. Dzisiaj o północy kończy się czas tradycyjnej żałoby, jutro rano klasztor otworzy ponownie bramy. Jeśli zechcesz złożyć kondolencje Żelaznej Emisariuszce, co samo w sobie będzie oczekiwanym po osobie posła gestem, możesz wysłać jutro posłańca do klasztoru prosząc o audiencję. Nawet jeśli Neva nie będzie miała ku temu ochoty, sygnet rodu Benesato nie pozwoli jej na odrzucenie prośby.

- Wyznam szczerze, że nie do końca orientuję się w zawiłych regułach sukcesji tytułu w kulcie Krzyża - dziedzic przywołał na swe oblicze wyraz przepraszającego zakłopotania - Co oznacza dla przywódców tej zacnej kongregacji śmierć jednego z ośmiu Baptystów? Czy teraz Neva jako najbliższa część rodziny zastąpi Altaira w tej roli?

- Ależ nie - Ennio pokręcił bez wahania głową, a w jego oczach błysnął ognik przelotnego rozbawienia - Rodzina nie dziedziczy tytułu. Przywódcy Katedralnego Miasta będą musieli wybrać nowego członka Rady, szczególnego pod każdym względem i bardzo zasłużonego dla kultu. Sam też nie orientuję się zbytnio w polityce Krzyża, ale sądzę, że nadadzą ten tytuł Vicarentowi z Brestu, pogromcy Garanessa. A nowy Baptysta najpewniej nie przybędzie do Lucatore, przyśle tu tylko swoich zaufanych ludzi, by ci zabrali osobistą i poufną własność mego brata. Neva może liczyć na pozostanie w klasztorze, dopóki ktoś z Rady nie uzna, że bardziej przyda się kultowi gdzieś indziej, na przykład na dalekim wschodzie w Pollenie, gdzie Wypaczeni mnożą się w szaleńczym tempie i Szpitalnicy nie nadążają z ich eksterminacją. W klasztorze pozostanie najpewniej tylko stary Abacus, on bowiem posiada przeogromną wiedzę na temat sekretnych receptur olejów. A mus wam wiedzieć, że to właśnie w Lucatore wytwarza się najlepsze z tych uświęconych specyfików. To dom Abacusa, tutaj dożyje on swych ostatnich dni, w tak wielkim poważaniu mają go Baptyści z Katedralnego Miasta.

- Twe objaśnienia nasunęły mi na myśl pewne pytanie, namiestniku - wtrącił Leon Thibaut - Czy owe niezwykłe eliksiry przygotowywał dla twego brata jedynie sam mistrz Abacus czy ma on również pomocników?

- Abacus nie sporządza elysiańskich olejów dla mego brata, on je wytwarza dla całego Krzyża - odparł Ennio - Transporty tego specyfiku wysyłane są co tydzień do Borki i Franki oraz na południe Purgare. Trafiają do armii Złamanego Krzyża w całej Europie i ogromnie są cenione za swe właściwości. Neognostyk poświęcił ostatnie lata swego życiom studiom nad olejami wraz z Abacusem, to stało się jego życiową misją. Po śmierci Altaira cały ciężar sprostania normom produkcji spocznie wyłącznie na barkach Abacusa, chociaż oczywiście ma on do dyspozycji wielu wyuczonych w tajnikach farmacji pomocników, zaprzysiężonych członków kongregacji.


Garść odpowiedzi na Wasze bieżące pytania...


 
Ketharian jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem