Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-03-2020, 18:49   #44
PeeWee
 
PeeWee's Avatar
 
Reputacja: 1 PeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputację

Po słowach Leny’ego nastała niezręczna cisza. Przedłużała się ona dowodząc, jak niezręczna jest sytuacja.
Ochroniarze stalowymi spojrzeniami przeszywali agentów Eterny. Wyraźnie czekali tylko na sygnał od swej szefowej, by przystąpić do bardziej ofensywnych działań.
- Pan raczy żartować - skwitowała krótko propozycję Shmitta, wdowa po Grimstadzie - Proszę się skontaktować z moimi prawnikami. Nie zamierzam podpisywać żadnej umowy przygotowanej na kolanie. Niech pan będzie choć odrobinę poważny, dobrze. Widzę, że ewidentnie chcecie coś ugrać. Nie ze mną jednak takie tanie sztuczki.
- Dość! - zasyczał niczym wściekły wąż jeden z ochroniarzy - Spotkanie zakończone.
Jego oczy lśniły karmazynową poświatą. Leny i Adam bez trudu rozpoznali, że ktoś obserwuje ich przez ONI mięśniaka.
- Słyszeliście? - ryknął drugi - Zawijać się, ale już! - jego oczy także płonęły nieprzyjemnym i wróżącym kłopoty blaskiem.

Obaj ochroniarze, niemal jednocześnie ruszyli wolno do przodu. Ich ruchy, postawa i spojrzenia sugerowały, że nic ich nie zatrzyma.




***

Rzeczywistość
Mięśnie powłoki spięły się dynamicznie, a przez żyły przepłynęła spora dawka adrenaliny. Kenzo zaczął działać i od razu poczuł smak dawnego życia. Brakowało mu takich chwil. Ostatnimi czasy jego praca ograniczała się do dość stereotypowych i nudnych zadań.
Bez trudu przekradł się pomiędzy zaparkowanymi radiowozami do AV-ki Eterny. Ochroniarze wdowy, choć uważnie obserwowali lądowisko nic nie zauważyli.
Kenzo zasiadł za sterami aerodyny i czekał.



Dron
Szeroki kąt daje niemal całościowy obraz otaczającej cię rzeczywistości, ale niezwykle trudno się przyzwyczaić do takiego odbioru świata. Dwie kamery umieszczone na dronie pozwalały spojrzeć na zaistniałą sytuację z zupełnie innej perspektywy. Dwa nakładające się obrazy o kącie widzenia dwieście siedemdziesiąt stopni, dawały sposobność doskonałego taktycznego zaplanowania działań.
Dron orbitował wokół budynku komisariatu. Uwagę Krukova zwróciła grupa pięciu zakapturzony mężczyzn. W tłumie protestujących neokatolików tworzyli zwartą grupę. Nagle, jakby na umówiony znak, zaczęli rozchodzić się w różnych kierunkach.

ZOOMx3
Kenzo skupił się na jednym z mężczyzn. Przedzierał się on wolno przez zebrany tłum. Wyostrzone zmysły agenta Eterny dostrzegły, jakiś błyszczący przedmiot w jego dłoni.

ZOOMx10
Gość wolno, ale konsekwentnie zbliżał się do budynku komisariatu. Krukov uważnie śledził każdy jego ruch. Błyszczący przedmiot skrywał się w szerokich rękawach jego płaszcza.
Kenzo jednak wiedział, że wcześniej czy później znowu się on pojawi. Czekał tylko na odpowiedni moment, aby dokładniej mu się przyjrzeć.

ZOOMx20
Jest! - mruknął pod nosem Kenzo.
Przy dwudziestokrotnym przybliżeniu przedmiot prezentował się dość niesamowicie i nienaturalnie. Nie miało to jednak znaczenia, gdyż ten kształt trudno było pomylić z czymkolwiek innym.

Elektromagnetyczny granat zapalający Miroku AX35.

Ktoś zamierza się tutaj bawić na grubo.

Szybkie oddalenie. Szybka ocena sytuacji. Na zaplanowanie działań, przekazanie informacji i rozkazów zostało maksymalnie pięć sekund.



Hologram C
Podzielność uwagi to niezwykle ważna i praktyczna cecha. Śledzenie trzech niezależnych transmisji na ONI, to nie lada wyzwanie. Nawet Kenzo miał z tym spore trudności. Jego umysł pracował na wysokich obrotach i był bliski przegrzania.

C nie mogła zatem wybrać gorszego momentu, aby pojawić się na nowo. Jej zaszumiony hologram zaniepokoił Krukova.

Co tu się do cholery wyprawia? - przemknęło mu przez myśl.

- Kenzo uciekajcie - rzuciła krótko - Zaraz to wszystko jeb…

Niewyraźny hologram zniknął. W uszach Kenzo pozostał tylko nieprzyjemny, wwiercający się w głowę szum.




 
__________________
>>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<<
Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach
Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul!
PeeWee jest offline