- Czysto – orzekł krasnolud po zakończeniu inspekcji sarkofagu. Podniósł się na nogi i spojrzał na kompanów. Zabójca trolli już wybierał się na górę, ale dwaj dzielni kislevici karnie czekali przy kamiennej trumnie. – Możemy spróbować otworzyć. Tylko pomału, bo rzeczywiście może tak być, że w środku jakieś plugastwo czeka. Miejcie broń w pogotowiu.
- A wy, Furgilu co się tak na górę spieszycie? – zapytał z kolei czubatego wojownika. – Rację macie, że przed tym co w środku jest ostrzegacie, ale chyba pomożecie przy odsunięciu tej kamiennej płyty, bo pierońsko ciężka…