Dlaczego na Ziemi nie używali Głów Dowódczych? Może dlatego, że nikt nie prowadził tu wojny z cybernetycznymi systemami obronnymi kierowanymi przez zbuntowane SI? To mogło być to. Implant Riggera w porównaniu z Głową dowódczą był mniej więcej tym, czym jest stara cywilna AVka z w pełni uzbrojonym hoverem klasy Pandemonium. Takim, który w bezpośredniej walce nie dawał szans Predatormom.
Cóż, nie mając co się lubi, trzeba było polubić to co się ma.
Opanowanie zawrotów głowy było trudne w tych warunkach. Zwłaszcza gdy do tego doszła C.
- Uwaga panowie, ktoś właśnie rozpoczął zamach na komisariat. Stawiam na ludzi z którymi rozmawiacie. Musimy przejąć zwłoki siłą i wynieść je na dach.
Kenzo wyłączył wszystkie możliwe podglądy.
- C, poślij drona w górę, niech zajmie się odciągnięciem ścigaczy.
Wysiadł z pojazdu i wziął w dłoń swój ciężki karabin magnetyczny. W myślach podziękował sobie za przezorność.
- Spróbuj urządzić dywersję z bronią tego Predatora C.
- Adam, Leny - powiedział znów otwierając kanał komunikacyjny - Zabieramy to ciało siłą. Spróbuję wam zrobić miejsce na dachu. Komunikacja siądzie zaraz, na dole mają granaty Miroku.