Lola skrzyżowała ręce.
- Też nam przebiegał drogę jakiś pies... I rzeczywiście radio zachowywało się dziwnie. Nie dało się go wyłączyć, ani nic... - zauważyła, zerkając na Natalię. Czy to mogło mieć jakiś związek z tym miejscem? Wolała, by nie...
Wciąż czekała na nią, by mogły wrócić do przeczesywania budynku. Nie chciała iść sama.
__________________ If I had a tail
I'd own the night
If I had a tail
I'd swat the flies... |