Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-03-2020, 12:28   #52
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Manfred trochę żałował, że nie mogą zostać i przeryć karczmy od piwnic po strych, co z pewnością zaowocowałoby ciekawymi i cennymi znaleziskami, ale to od niego już nie zależało. Pozostawało zadowolić się tym, co udało się zdobyć.

Pod wieczór, gdy rozbili obozowisko, zwiadowca podzielił się swą zdobyczą z pozostałymi członkami 'wyprawy' - dla rozgrzewki poczęstował wszystkich odrobiną wypalanki, a potem wręczył każdemu ich udział w zdobyczy - pięć sztuk złota na osobę. Uznał, że skoro wspólnie pokonali ex-kata, to wszyscy zasługują na to, by przypadła im część 'łupów'.
Ku radości (lub rozczarowaniu) podróżników jedyną przeszkodą w podróży do Munkenhof była niezbyt dobra pogoda. To jednak nie było coś czymś, czym warto było się przejmować.
Munkenhof nie przywitał ich z otwartymi ramionami. Zamknięta brama, nieufny strażnik - to nie napawało optymizmem. Manfred jednak nie miał zamiaru czekać do rana, czy patyczkować się z chłopkiem z garnkiem na łbie.

- Przybywamy w służbie Morra - oznajmił, wskazując głową na Gretę, po której widać było przynależność do zakonu. - Wieziemy ważne pisma do brata Pietera - dodał.
 
Kerm jest teraz online