Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 27-03-2020, 21:37   #790
Hakon
 
Hakon's Avatar
 
Reputacja: 1 Hakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputacjęHakon ma wspaniałą reputację
Gustaw von Grunnenberg jako dowódca obrony Meissen jakiś czas temu pokazał, że umie dowodzić obroną. Fakt może nie do końca prawdziwy, ale ludzie Harkina Brocka mogą mieć takie przeświadczenie nadal tkwiące w ich głowach. Sam Harkin może przystać na taką okazję. Dowódca najemników był honorowym człowiekiem i Baron o tym niejednokrotnie się przekonał. Sierżant postanowił to wykorzystać i udał się do Brocka.

- Panie Brock. Jak z Pana zdrowiem? Doszły mnie słuchy, że ciężko, ale chciałem sam zobaczyć.
- Pewnie Pan wie, że Graniczni ruszyli z całymi siłami. Jedyne miejsce do zatrzymania ich znajduje się na przełęczy. WIem, że Pan miał dowodzić, ale w Pana stanie może to być ryzykowne. Jest Pan twardym człowiekiem, ale jak Pan osłabnie w trakcie nie ma kto przejąć dowodzenia. Zdrajca, który tak Pana urządził miałby przejąć dowodzenie. Jednak z wiadomych przyczyn tego nie zrobi więc wojsko zostanie bez dowódcy.
Więc z tego miejsca chciałbym zaproponować swoją osobę jaką organizatora i dowódcę za Pana zgodą. Wydaje mi się to dobrym rozwiązaniem. Jeśli wygramy na Pana spłynie sława a i dobre imię wróci a i uznanie w oczach Imperialnych. Jeśli porażka to kozioł ofiarny sam się podstawił w mojej osobie.- Gustaw mówił spokojnie podając kubek z winem dowódcy najemników. Polubił tego człowieka za jego honor. Gdyby udało się naprawić błędy przeszłości z początków ich poznania zapewne zrobiłby wiele by taki człowiek jak Harkin Brock miał pracę w przyszłości.

- Za Pana zgodą chciałbym posłać po ludzi do obozu granicznych by zorganizować porządny punkt oporu na przełęczy. Sam Pan wie, że wiele ciekawych rzeczy potrafię w obronie wymyślić a i niezgorszy ze mnie dowódca.- Gustaw liczył na przychylność Harkina. Jeśli ten by się zgodził zamierzał wezwać wszystkich dowódców oddziałów, sierżantów czy innych by się dowiedzieli o posunięciu ich dowódcy.

***

Gustaw miał plan. Po otrzymaniu przyzwolenia od Brocka na dowodzenie obroną od razu przystąpił do działania. Kadetkę postanowił zmanipulować i wysłać na obserwatorkę szlaku i okolic. Wróg może chcieć ich obejść lub otoczyć. Ścieżki w górach są, a krasnoludy je znają. Kto wie czy wśród najemników nie znajdzie się jakiś kraś, który wychował się w okolicy. Poza tym kilku wojaków po złamaniach wysłał z nią by pomogli w obserwacji.

Postanowił także, że głównym punktem oporu będzie rumowisko. Naturalna przeszkoda i dzięki przewadze wysokości zasięg broni strzeleckiej także wzrośnie. Naturalna zasłona ze skał na zawale była odpowiednia a i czas mieli by ją wzmocnić i przygotować by lepiej się obrońcą broniło.
Gustaw także wysłał kilku ludzi by sprawdzili czy da się coś jeszcze zrzucić na nacierającego wroga. Gdy ci z tłoczą się próbując się przedrzeć można jakieś kamienie, nawet pojedyncze, ale masywne na nich sturlać. Balistę na wozie zamierzał także wykorzystać siejąc postrach w zwartych szeregach idących wrogów. Na początku pewnie z zaskoczenia kilka strzałów zbierze pokaźne żniwo wzdłuż drogi a później zamierzał wykorzystać broń z takim zasięgiem do siania paniki na tyłach wroga.

Dodatkowym planem Gustawa było wycofanie się na szczyt, który także pozostałym zbrojnym do obrony kazał przygotować. Wóz z balistą tak się wycofa i dalej będzie siać zniszczenie. Gustaw chciał chociaż trochę zaskoczyć wroga więc kazał usunąć namioty i inne sprzęty z widoku z traktu. Tam gdzie dobre były miejsca dla strzelców kazał umieścić głazy osłaniające ich. Konie pociągowe do tego wykorzystać można zawsze.
 
Hakon jest offline