29-03-2020, 12:07
|
#132 |
| [justuj]- Jowita nie żyje...coś jej odcięło głowę...nie możemy znaleźć Danieli. Mówiła że idzie za potrzebą ale nigdy nie wróciła. Z tego co się dowiedzieliśmy w budynku mamy ze dwie bramy nie tylko jedną. - Żywia oparła się o ścianę wspomnienie zdekapitowanej kobiety ją uciszyłu. - Norbercie mógłbyś dalej?[/JUSTUJ] |
| |