- dobra, ma Pan wszystko co potrzeba? machina ok, ale czy dokumenty i klucze? Jeśli tak to chodźmy, jeśli w jakiś sposób uda nam się przy okazji zamykania bram, odzyskać Żywie i Lole, zaleźć Staszka to powinno być ok. - oczy Natalii się "zaświeciły" na myśl że uda się załatwić kilka spraw na raz, wiec jeśli Norbert rusza na dół to ona podąży za nim.
- Michał idziesz? - popatrzyła się z nadzieja, że pójdzie razem z nimi by się nie rozdzielać.