Norbert spojrzał się na Michała dość w życiu widział żeby wiedzieć, że takim typom się nie odmawia nawet jak się nie zna odpowiedzi - Chyba słyszałem jego głos wśród rozmów na telefonie niech Pan zaczeka zaraz nastawie głośno mówiący - Powiedział żeby wykluczyć podejrzenia, że coś zachachmęcił. Chwilę gmerał przy ustawieniach, ale udało mu się wcisnąć odpowiedni klawisz nie rozłączając przy tym telefonu. - Panie Robercie czy wie Pan gdzie jest Pan Stanisław ? Chyba słyszałem tam jego głos ? Czy jest z wami ? - Zapytał.
Ostatnio edytowane przez Brilchan : 02-04-2020 o 13:30.
|