Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-04-2020, 00:23   #314
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Wczesny wieczór 23 Brauzeit 2518 KI, odległe mokradła

Świat przemieniał się w każdym wymiarze. Ten który mogli dostrzec wszyscy i ten ukryty przed wzrokiem nieobdarzonych głębszym widzeniem. Lautermannowe rozproszenie iluzji Olivia odczuła jak zawroty głowy po zbyt zakrapianym wieczorze. Uparcie, mimo wszystko dziewczyna trwała w zaślepiona w powidoku czucia eteru. Powykręcane drzewa śpiewały unisono pieśń bólu. Jałowy grunt straszył suchością, suchością, którą adeptka poczuła w gardle. Odkorkowała spiżową buteleczkę i zwilżyła usta, później odrobina oliwy.

Z zazdrością łowiła zaufanie jakim obdarzyła czarodziejka mieczników. Ale przypomniała sobie- Ten co lśni najjaśniej...- Nie śpieszno jej było do strasznej wiedzy, niech się i męże wykażą. Zajmowało ją raczej, że to co czarodziejka nazwała łatwym, było banalnym, a większość już zdawała się zmęczona i rozdrażniona, słonce zaś, największy ich sprzymierzeniec nie zamierzało zwolnic swej wędrówki ku horyzontowi. Przysuwając się bliżej kapłana, a wzrok mając pełen smaków fenomenu chwyciła kogoś za rękę. Była to ręka dziewczyny, choć zatopiona w wiedźmim widzeniu, Hochberg rozpoznała ją. Valdis.

- Czemuś nie założyła szczęśliwej rękawicy dziecino? - posłała w przestrzeń.

Co może dostrzec adeptka siląc się i wciąż męcząc umysł obserwacja eteru?

 
Nanatar jest offline