Gdy Justicar zaczął się drzeć, pomyślała, że chyba coś nie tak z jego głową. No bo kto normalny skacze i krzyczy na środku ulicy? No właśnie... Nikt.
Kiedy dotarli na miejsce, przyjrzała się uważnie obu mężczyznom.
-Tak, tak, witajcie... - mruknęła zostawiając namówienie go do teleportacji innym osobom.
__________________ "Wielu spośród żyjących zasługuje na śmierć. A niejeden z tych, którzy odeszli, zasługuje na życie. Czy możesz ich nim obdarzyć?"
J.R.R. Tolkien |