Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-04-2020, 21:09   #28
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Gearhead uważał, że Abraham zdecydowanie przegina i za mocno pracuje żeby zasłużyć sobie na przezwisko Moby Dick czy raczej wielki chuj, które nie miało bynajmniej nic wspólnego z wielkością jego przyrodzenia...

Nie powiedział jednak nic zamiast tego zdjął z dłoni rękawiczkę dorzucając ją do odkażanych narzędzi na czoło chłopaka wstąpił pot powoli zaczął zastanawiać się czy lepiej sięgnąć po gnata czy radziecki klucz? Przez niewyparzony jęzor czarnucha wyjdą z tego żywcem, ale nie zamierzał tanio sprzedać skóry...

Nagle, gdy już planował swoje stylowe zejście ulicznej improwizacji nastąpiło niespodziewane rozwiązanie. Lee mało, co wyznawał się na kulturze Azjatyckiej, ale z filmów karate i kreskówek nauczył się pewnego zachowania, gdy tylko zobaczył Pana Lao natychmiast przyłożył otwartą dłoń do pięści i skłonił się bardzo głęboko przed antycznym chińczykiem.

Wydawało mu się, że zwyczaj jest Japoński a nie Chiński, choć pewności nie miał, ale wiedział, na 100% że starzec może w tej chwili zależnie od humoru spełnić szalone żądania finansowe popierdolonego murzyna albo kazać ich zaszlachtować a zwłoki przerobić na mielonkę do dzisiejszej potrawki.

Nie chciał nawet patrzeć na twarz starca czekał z zamkniętymi oczami nie zmieniając ułożenia dłoni ani pozycji. Może jego koledzy coś wymyślą? Jemu pozostała nadzieja, która podobno jest matką głupich, ale wszystkie dzieci kocha.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 03-04-2020 o 23:17.
Brilchan jest offline