Thalion mimo iż nie pił zazwyczaj piwa przyjął poczęstunek, a nawet postawił kolejną kolejkę. Swoje wino i jedzenie skończył szybko. Zauważył, że nieopodal usiadł Vedin, miał go właśnie zaprosić by się przyłączył, lecz ten skończył pić i udał się do swojego pokoju. Zauważył, też, że dwa elfy z karczmy również obserwują czarnoksiężnika.
Ciekawe co im chodzi po głowie?
Ale z zamyślenia wyrwał go toast Walhira. Ze śmiechem uniósł swój kufel i przyłączył się do krasnoludów. |