Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Inne > Archiwum sesji z działu Inne
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11-08-2007, 13:02   #21
 
John5's Avatar
 
Reputacja: 1 John5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłość
Thalion mimo iż nie pił zazwyczaj piwa przyjął poczęstunek, a nawet postawił kolejną kolejkę. Swoje wino i jedzenie skończył szybko. Zauważył, że nieopodal usiadł Vedin, miał go właśnie zaprosić by się przyłączył, lecz ten skończył pić i udał się do swojego pokoju. Zauważył, też, że dwa elfy z karczmy również obserwują czarnoksiężnika.
Ciekawe co im chodzi po głowie?

Ale z zamyślenia wyrwał go toast Walhira. Ze śmiechem uniósł swój kufel i przyłączył się do krasnoludów.
 
__________________
Jeśli masz zamiar wznieść miecz, upewnij się, że czynisz to w słusznej sprawie.
Armia Republiki Rzymskiej
John5 jest offline  
Stary 11-08-2007, 13:26   #22
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
Thalion; Wulfgar & Walhir

Piliście wesoło piwo krasnoludzkie i do głowy wam nawet nie przyszło, że mogłoby się nagle skończyć trunek. Kiedy przyłączył się do was Thalion czuliście się jeszcze weselsi. Barman przyniósł wam więcej piwa i coś powiedział, ale go nie słuchaliście - piwo było waszym priorytetem.
Chwilę później Walhir wstał i krzyknął na całą salę:
- Wypijmy za naszych zacnych gospodarzy. Za wspaniałe elfy i ich muzykę!!
Zadzwoniły kufle i zaczęliście pić łapczywie. Po tym "publicznym" wystąpieniu paladyna co chwila słyszeliście głosy z sąsiednich stolików "Barman, piwo proszę!" lub podobne.
Po kilku minutach już nikt nie pił herbatki, anie nie jadł kolacji - wszyscy pili piwo.
Atmosfera w sali się rozluźniła, ktoś zaczął śpiewać a reszta mu zawtórowała Dostawaliście coraz więcej kufli piwa i wszystko było wspaniałe aż do czasu, gdy barman krzyknął na cały głos.
- SKOŃCZYŁO SIĘ PIWO!

Vedin

Po wypitym kieliszku wódki, poszedłeś do swojego pokoju. Nie wiedziałeś kim są te elfy, które z takim zaciekawieniem na ciebie patrzyły i rozmawiały, lecz miałeś jakieś dziwne, jakby podświadome uczucie, że jeszcze ich spotkasz.
Nie zaprzątając sobie już głowy tajemniczymi postaciami w karczmie, położyłeś się na wygodnym łóżku i zasnąłeś...
Miałeś sen, w którym jako 12-letni chłopiec stałeś sam pośród ciemności. Nie wiedziałeś czy byłeś w jakimś mieście, budynku czy lesie - widziałeś tylko ciemność. Nagle z oddali ktoś do ciebie szedł - początkowo osoba wyglądała jak biały punkcik, lecz rosła w miarę jak podchodziła. W końcu rozpoznałeś swoją matkę. Kobieta podeszła do ciebie, przytuliła i szepnęła do ucha.
- Nie oceniaj książki po okładce...
Wtedy się obudziłeś, a raczej obudził cię krzyk barmana z dołu:
- SKOŃCZYŁO SIĘ PIWO!
 
Gettor jest offline  
Stary 11-08-2007, 14:04   #23
qaz
 
qaz's Avatar
 
Reputacja: 1 qaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie coś
- SKOŃCZYŁO SIĘ PIWO! - huknęło. Walhir będąc w połowie kufla omal się nie zakrztusił na te słowa. Jego rumiana twarz pobladła, powiedział jak przez łzy: Wulfgarze rzeknij mi że się przesłyszałem, piwo się nie skończyło?? Po usłyszeniu odpowiedzi spuścił głowę w smutku. *A było już tak pięknie* pomyślał. Rozejrzał się po karczmie szukając dwójki samotnych elfek, które zechciałyby im towarzyszyć. Jeśli znalazł takie, lub wydawało mu się, że znalazł poinformował o tym dyskretnie Wulfgara. Czekał na sugestywną odpowiedź.
 
qaz jest offline  
Stary 11-08-2007, 14:04   #24
 
John5's Avatar
 
Reputacja: 1 John5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłośćJohn5 ma wspaniałą przyszłość
Thalion właśnie próbował dorównać w śpiewie krasnoludom, nie spodziewał się, że tak łatwo nawiąże kontakt z innymi ludźmi, w końcu od lat podróżował sam. Co więcej wcale źle się z tym nie czuł. Kiedy usłyszał karczmarza, obrócił się w jego kierunku.
Jak to się skończyło? NIC już nie ma? A wino albo wódka?
 
__________________
Jeśli masz zamiar wznieść miecz, upewnij się, że czynisz to w słusznej sprawie.
Armia Republiki Rzymskiej
John5 jest offline  
Stary 11-08-2007, 14:46   #25
 
Morfik's Avatar
 
Reputacja: 1 Morfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputację
Vedin obudził się ale nie wstawał.Przed oczami miał twarz matki.Pamiętał ich ostatnią kłótnie.Matka nienawidziła go za to co zrobił i nadal robi.Miał wątpliwości czy jeszcze go kocha.Przypopmniał sobie co w śnie próbowała przekacać mu postać matki.Nie oceniaj książki po okładce-powtórzył.Nie wiedzial czy potraktować te słowa dosłownie.*Czy coś może ukrywać się w tych książkach?*zadał sobie pytanie.Jednak później pomyślał,że to dość głupie żeby chodziło tu o te książki.Może chodzi tu o białą magię,którą uważał za słabą chociaż tak naprawde nie poznał jej tak dobrze aby tak o niej myśleć.Po chwili zastanowienia rozpoczął wertowanie wszystkich książek.
 
Morfik jest offline  
Stary 11-08-2007, 15:38   #26
 
Ra6nar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ra6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znany
- SKOŃCZYŁO SIĘ PIWO! - Na to oznajmienie barmana, Wulfgar posmutniał i zrobił taką minę, jak gdyby zobaczył ducha. *Jak to nie ma piwa?* - pomyślał, po czym zaszlochał, a jego słowa skierowane były do Walhira:
- Słyszałem towarzyszu również to smutne oznajmienie, nie przesłyszało ci się, skończył się nasz trunek... - podobnie jak Walhir, również i Wulfgar spuścił głowę i posmutniał, zdawało się to być śmiesznym dla obserwatora, jak krasnolud dotkliwie potrafi odczuć brak swego ukochanego trunku, wtedy poczuł szturchnięcie krasnoludzkiego brata, który po chwili wskazał na dwie elfki siedzące przy stoliku naprzeciwko[o ile MG nie twierdzi inaczej]. Wulfgar uśmiechnął się tylko szeroko i skinął głową, już miał zamiar podejść do owego stolika, gdy usłyszał głos Thalina:
- Jak to się skończyło? NIC już nie ma? A wino albo wódka? - pytanie to skierowane było zapewne do barmana, krasnolud spojrzał na Thaliona i rzekł:
- Widzę, braciszku, że koniecznie chcesz dziś dorównać krasnoludom w ich kunszcie picia. Chwali ci się to, ale pamiętaj, iż nic nie smakuje tak jak krasnoludzkie piwo... - po chwili zastanowienia dodał - Ale nie pogardzę też winem elfickim, bądź jakimś rodzajem wódki... - wtem usiadł z powrotem na taborecie oczekując odpowiedzi barmana. Następnie zwrócił się do Walhira:
- Panny muszą jeszcze poczekać - wyszczerzył zęby...
 
Ra6nar jest offline  
Stary 11-08-2007, 19:20   #27
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
Thalion; Wulfgar & Walhir

W sali zapadła na chwilę cisza, wszyscy byli zszokowani tą wiadomością. Pierwszy tę ciszę w sali przerwał Thalion:
- Jak to się skończyło? NIC już nie ma? A wino albo wódka?
Barman nie odpowiedział od razu. Stał chwilę zapewne zastanawiając się nad czymś. W międzyczasie dało się słyszeć szlochanie Wulfgara i Walhira.
Barman spojrzał na was jak na jakichś chorych psychicznie ludzi, a kilka osób z karczmy zaczęło się śmiać.
- No dobra. - powiedział w końcu. - Może Berny, barman w tawernie nieopodal, ma jeszcze kilka beczułek. Ale musicie zaczekać.
Po tych słowach barman wyszedł z karczmy, a ludzie którzy się śmiali zaczęli wytykać Wulfgara i Walhira palcami poważnie się zataczając z przepicia.

Vedin

Wertujesz książki w regale, przeglądając tylko tytuły. Właściwie niektóre z tych ksiąg znasz - "Podróże przez przestrzeń, czyli wszystko o Mrocznym Portalu" - ten tytuł przykuł twoją uwagę, ale czytałeś już tą książkę. Dziwne, bo wcześniej jej tutaj nie zauważyłeś.
Podekscytowany szukasz dalej. Wszystkie tomy, które cię nie interesują rzucasz obok na ziemię i po chwili jest już ładna kupka książek tam.
"Biała magia i ty"... "Tajemnice magii mrozu"... "Jak opanować żywioły"...
Już zaczynasz myśleć, że musiałeś źle zrozumieć słowa swojej matki w śnie, lub że ten sen wcale nic nie znaczy, kiedy trafiasz na bardzo interesującą książkę - "Ból, cierpienie i inne, czyli magia a tortury".
Otwierasz od razu książkę i zaczynasz szukać czegoś nowego, czegoś co jeszcze nie wiesz o tajnikach zadawania bólu za pomocą magii. Jednak w miarę jak przewracasz strony księgi, stwierdzasz że nie ma w niej nic nowego.
W końcu otworzyłeś na stronie 113. Widzisz tam opis czaru, o którym jeszcze nie słyszałeś. Niestabilny rozkład - tak się nazywa.
Szybko czytasz jak się go rzuca i ile twojej wewnętrznej energii zużywa, lecz nigdzie nie pisze jak on działa!
Chyba będziesz musiał na kimś potrenować...

David

Co robisz, kiedy nocna pantera cię powala na ziemię?
 
Gettor jest offline  
Stary 11-08-2007, 19:39   #28
qaz
 
qaz's Avatar
 
Reputacja: 1 qaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie cośqaz ma w sobie coś
Walhir siedział przy pustym kuflu, nie wypił na tyle by być pijanym to też z chęcią by się jeszcze napił. Łzy spływały mu po twarzy i wsiąkały gdzieś w brodę. Ktoś zaczął się śmiać, po nim kolejne osoby
-jak oni śmią ranić nasze uczucia, to niesprawiedliwe....-szeptał do Wulfgara- spójrz na nich, zataczają się jak dzieci... nie dla nich krasnoludzkie przysmaki.- pokręcił głową w smutku. *Gdzie mój młot* pomyślał. Zanosiło się na sporą burdę i ktoś tu będzie musiał posprzątać...
 
qaz jest offline  
Stary 11-08-2007, 20:40   #29
 
Morfik's Avatar
 
Reputacja: 1 Morfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputację
Vedin czyta inkantacje czaru oraz ruchy jakie trzeba wykonać aby rzucić czar.Niestety nigdzie nie może znaleźć jak ten czar działa.*Muszę go na kimś wypróbować.*-pomyślał.Założył swój ciemny kaptur na głowę i wyszedł z pokoju.Zszedł na dół.Aby nie wzbudzać podejrzeń,przeszedł przez sale pełną biesiadników spokojnym tempem.Ledwo powstrzymywał się aby nie wybiec szybko i wypróbować czar na pierwszym lepszym przechodniu.Wyszedł z budynku i skierował się na jego tyły.Gdy tam dotarł, zauważył siedziącego,opartego o ściane, pijanego człowieka.Podszedł do niego wolnym krokiem.-Witaj przyjacielu-przywitał go Vedin.Pijak ocknął się.Czego?-rzucił.-Chciałbym abyś pomógł mi w pewnym eksperymencie.-odpowiedział Vedin.-Jjjeeeszcze czegoo-powiedział pijak.Vedin nie przejął się tym, wiedział,że pijak nic mu nie może zrobic.Odsunął się kilka kroków, upewnił się,że nikt go nie widzi i wypowiadając inkantacje rzucił na pijaka czar Niestabilnego rozkładu.
 
Morfik jest offline  
Stary 11-08-2007, 21:00   #30
 
Ra6nar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ra6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znanyRa6nar wkrótce będzie znany
Wulfgar rozpromienił się znów na wieść o tym, iż jest szansa na krasnoludzkie piwo. Następnie, gdy karczmarz opiścił salę, krasnolud spostrzegł pijanych ludzi, którzy najwyraźniej nabijają się ze szkody Walhira i jego własnej.
-jak oni śmią ranić nasze uczucia, to niesprawiedliwe....-szeptał do Wulfgara Walhir- spójrz na nich, zataczają się jak dzieci... nie dla nich krasnoludzkie przysmaki.
- Racja przyjacielu a ja nie zamierzam się temu spokojnie przyglądać. Nie będzie nabijania się z naszej szkody, pijackie szkodniki!
Po tych słowach ruszył do najbliższego stolika, przy którym jeden z pijanych osobników (najlepiej rasy ludzkiej - człowiek) naśmiewał się z krasnoludów i wymierzył mu cios pięścią prosto w szczękę (4).
Zdawał sobie sprawę z tego, że przez krasnoludzkie piwo, które sporzywał może nie trafić lub nie wyprowadzić uderzenia wystarczająco precyzyjnie. Teraz nie dbał o to jednak...
 
Ra6nar jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:17.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172