Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-04-2020, 19:45   #560
Asderuki
 
Asderuki's Avatar
 
Reputacja: 1 Asderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputacjęAsderuki ma wspaniałą reputację
- Wasze szczęście, że byliśmy obok w takim razie - mruknęła Imra powracając uwagą do grupy. Co chwila jednak zerkała na Kennicka.

- Zawsze możemy kogoś przewiązać liną i wystawić jako przynętę. Można by złowić to coś jak rybę z rzeki. Oczywiście lina z hakiem może być nieco skuteczniejsza i bez szkody dla przynęty. Mam jednak oszczep i toporek do rzucania gdyby ten pomysł się nie przyjął. Możesz sobie wybrać któryś - półelfka zwróciła się do krasnoluda.

Deszcz i mgła nie zachęcały do wyglądania na zewnątrz. Szczególnie, że Imra miała w pamięci równie ulewny dzień, którego to zobaczyła TO COŚ w chmurach. Do tej pory nie wiedziała co to było i zdecydowanie nie próbowała się dowiedzieć. A może i próbowała? Tego nie umiała sobie przypomnieć. Teraz zaś jeśli chcieli uspokoić ducha musieli wyjść na deszcz, do tej żółtej śmierdzącej mgły wprost w objęcia czegoś czego nie znali i nie rozumieli. Sytuacja taktycznie beznadziejna.

- Aczkolwiek póki co wolałabym nie wychodzić póki to coś lata...
 
Asderuki jest offline