Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-04-2020, 01:44   #30
Proxy
 
Reputacja: 1 Proxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputacjęProxy ma wspaniałą reputację

- Kurrrwa... - przebąknęła pod nosem chwilę po przebudzeniu.

Było źle. Z nią. Musiała odwalić aż taką akcję, by do niej to dotarło. Jej upartość po raz kolejny doprowadziła do przegięcia pały, które dopiero otworzyło jej oczy.

Usiadła w miejscu, gdzie się obudziła. Podciągnęła nogi i oparła łokcie o kolana. Głowa schowała się na parę długich chwil, by przetrawić sytuację. Nie myślała już o takich banałach jak ryzyko, w które sama się wpakowała, a jeszcze zeszłej nocy chciała kogoś z niego wyciągać. Wszystkie myśli skupiły się nad tym, że nie była w stanie nad sobą panować. Mogło być to podciągnięte pod brak zaufania do własnej osoby. Jej palce wplotły się we włosy bardziej, gdy opanowało ją wszechogarniające przygnębienie.

Co zrobić w sytuacji, gdy cały świat sprzeciwia się i człowiek zostaje sam?
Co zrobić, gdy człowiek jest w takim stanie, że nawet nie ma siebie?
Można być bardziej samemu... niż samemu?

Maddison ruszyła się z miejsca dopiero, gdy oswoiła się z samopoczuciem. Wręcz na autopilocie realizowała następne kroki. Toczyła się do przodu i im mniej się nad czymś zastanawiała, tym było dla niej po prostu wygodniej. Odnalezienie motoru, okolicę i własny wygląd przyjęła jedynie z niemą akceptacją. Od momentu uruchomienia silnika motocyklu, do następnych kwadransów czystość umysłu ledwie się tliła. Zabrudzone lustro na stacji paliw odbijało jej twarz, a ona zastanawiała się kogo widzi.

W którym miejscu zaczęło się wszystko sypać?
W którym miejscu naturalna ścieżka rodzinnej kariery obróciła się przeciwko niej?
W którym miejscu mogła szybciej przejrzeć na oczy?

Wszystko było rozgrzebane a ona nie miała sił na odpowiedzi. Potrzebowała kąpieli i snu. Inne rzeczy właściwie w tym przeszkadzały. Dlatego starała się nie przejmować niczym innym, choć nawet i to nie było takie proste. Z pick-upem, lub nie, potrzebowała zajechać do motelu i zamelinować się w nim przynajmniej do późnego południa dnia następnego.


 

Ostatnio edytowane przez Proxy : 19-04-2020 o 23:39.
Proxy jest offline