- SKOŃCZYŁO SIĘ PIWO! - huknęło. Walhir będąc w połowie kufla omal się nie zakrztusił na te słowa. Jego rumiana twarz pobladła, powiedział jak przez łzy: Wulfgarze rzeknij mi że się przesłyszałem, piwo się nie skończyło?? Po usłyszeniu odpowiedzi spuścił głowę w smutku. *A było już tak pięknie* pomyślał. Rozejrzał się po karczmie szukając dwójki samotnych elfek, które zechciałyby im towarzyszyć. Jeśli znalazł takie, lub wydawało mu się, że znalazł poinformował o tym dyskretnie Wulfgara. Czekał na sugestywną odpowiedź. |