09-04-2020, 21:26
|
#280 |
| Złota nie ma. To minus. Skarbu też nie. To dwa minusy. Nie dostali wpierdolu, to plus. Pies się znalazł. To dwa plusy. Ogólnie remis, z lekkim wskazaniem na plus, o ile znajdą konie. Rusłan był prostym człowiekiem i tylko pokiwał głową na słowa Yarisława. Brzmiały jak plan. Słowa Gnimnyra także. I też były mądre, nawet jeśli nie bardzo je rozumiał. ~ To na niedźwiedzie pomoże, żeby nie wyczuły, nie na wiewiórki - chciał podpowiedzieć, ale machnął ręką. Gnimnyr mądry, wie to na pewno, pewnie to jakaś jego magia albo co.
Zagwizdał na psa, pokłonił się dziewce, - To mój pies - wyjaśnił i ruszył za resztą - Toporek i łuk też, ale uczciwie zdobyte, niech Wam dobrze służą - dodał. Idąc odwrócił się, tylko na chwilę: - A to ostrzeżenie, to od kogo jest? Jak powiedzieć w Medvednyj? - zapytał.
__________________ Ostatni
Proszę o odpis: Gob1in, Druidh, Gladin |
| |