Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-04-2020, 15:58   #45
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Jane i Daniel

Podróż na posterunek trochę trwała, toteż Jane i Daniel musieli zwalczać zapadnięcie niezręcznej ciszy poprzez małe rozmówki na jakie dwoje właściwie nieznajomych sobie ludzi mogli sobie pozwolić w taksówce. Niby było szybciej niż tramwajem ale troszkę drogi to było.

Na posterunku Price szybko wyłapała konstabla Collinsa. Ten kiedy ją zobaczył bardzo się rozpromienił, choć jego mina trochę zrzedła kiedy zobaczył towarzyszącego Jane Daniela.
Wedłuch Hue, stary latarnik nadal jest poszukiwany. Chwilowo zbadali latarnie, pytali ludzi którzy go znali w porcie no i rozglądali się po miejscach w których lubił bywać. Jak na razie ostatnio widziano go w tawernie “Złota Langusta”. Podobno nie wylewał za kołnierz ale o własnych nogach wyszedł i udał się do latarni, było to w okolicy szóstej po południu.
- Być może miał wypadek, był on już stary i być może w jego stanie po prostu spadł z klifu do morza. Narazie nie znaleźliśmy ciała ale nie jest powiedziane, że go wyrzuci na brzeg. - Powiedział podsumowując Collins. - Chwilowo jego obowiązki przejmie nowy latarnik, jak Burnett się znajdzie może wróci na stanowisko...choć może z uwagi na jego wiek władze miasta stwierdzą że już się nie nadaje.

Collins musiał was przeprosić, podobno on i paru policjantów jadą do portu by pilnować porządku w czasie cumowania “Eon’. Jacht milionera miał być odholowany tego dnia na przystań. Mężczyzna odchodząc puścił do Jane oko i uśmiechnął się łobuzersko.

Najwyraźniej chwilowo mieli wszystkie dostępne informacje. Latarnik zniknął w drodzę do pracy, ciała brak.

Jane miała pewność że Hugh napewno powiedział jej wszystko co wiedzieli i teraz będą musieli poczekać na rozwój wydarzeń...no i dobrze by było coś napisać do gazety. A może powinna jednak skontaktować się ze swoim informatorem. Mogła też spróbować zgłębić czego Gattis szukał na pacyfiku.

Daniel, miał jeszcze czas do umówionego spotkania w muzeum. Mógł wstąpić do rodziców, albo pójść wcześniej do biblioteki i stamtąd wyruszyć wraz z Samuelem. Mógł też pójść do baru. Może zimne piwo. Po 75 dniach na morzu…


Samuel I Jacqueline

Dwójka Gattisów właściwie wpadła do taksówki i kazała się wieźć do Muzeum Misji. Podczas jazdy Samuel wtajemniczył swoją siostrzenicę w swoje podejrzenia. Po jakimś czasie oboje przekroczyli próg muzeum, w środku było paru zwiedzających. Był też pan kustosz właśnie opowiadający dwójce starszym obywatelom o jakimś eksponacie w gablocie. Najwidoczniej jeszcze nie zauważył Samuela.
 
Obca jest offline