Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-04-2020, 06:36   #325
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Saxa cały czas kiedy czarodziejka i morryta wymieniali swoje ‘uprzejmości’ ona nadal celowała z łuku do najbliższego sługusa Leto nie spuszczając go z oka, nawet nie mrugając. Głównie w obawie że jakby to zrobiła to jakimś magicznym fortelem tamten by zmaterializował się koło niej i Felixa i poderżnął im gardła.

Chcąc nie chcąc opuściła łuk dopiero kiedy Oliwia podeszła służka musiała opuścić broń.
- To nie ogień życia ale szaleństwa Panienko Hochberg. - Powiedziała cicho i nadal nie spuszczając wzroku z pomagierów Leto.
- Ależ żeś wymyślił z tym...chyba Randal cię podkusiło by iść z nimi. - Mruknęła do Felixa, a potem cicho pod nosem do siebie. - A ja kretynka poszłam za tobą.
 
Obca jest offline