Iren strasznie irytowała ta cisza. Czekała i czekała, bo sama nie wiedziała, o co tak w ogóle chodzi i po co tu przyszli. - Słuchaj Pan... - poczęła mówić kierując się w stronę faceta z bródką. - ...mamy do Ciebie sprawę nie cierpiącą zwłoki ... czy coś w tym stylu. Chodzi o to, że ja nie wiem o co chodzi, ale ponoć przyszliśmy tu w ważnej sprawie. Nie wiem czy mogę to mówić publicznie więc... - Iren przerwała swój monolog i spojrzała na obu nowych towarzyszy - Bardzo mi przyjemnie jestem Iren - rzekła z uśmiechem pochylając się nad stołem przy którym siedzieli i podając rękę. W takiej pozycji jej biust wyglądał na tyle okazale by każdy zechciał stać w miejscu, w którym mógłby rozkoszować się tym widokiem.
__________________ Discord podany w profilu |