Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-04-2020, 23:23   #283
Azrael1022
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Kość palca wskazującego wygiętego mocno poza zwykły zakres ruchu wyskoczyła ze stawu z suchym trzaskiem. Krzyk bólu odbił się echem od ścian obskurnego baru, śmierdzącego starym tłuszczem, zapoconymi ubraniami i butwiejącą drewnianą podłogą.
-Ichi – powiedział spokojnie człowiek z wytatuowaną małą gwiazdką na policzku, a następnie chwycił kolejny palec właściciela przybytku.
-Ni – powiedział łamiąc palec serdeczny. –Dwa dni Saito. Za dwa dni tu wrócę i chcę zobaczyć pełną kwotę za ochronę. Nie zawiedź mnie – po czym wyszedł, zostawiając właściciela z pokiereszowaną ręką i wyrazem bezsilnej wściekłości na twarzy. Kiedy kierował swoje kroki ku wyjściu, klienci unikali jego wzroku. Dla nich ta scena się nie wydarzyła.

Koichi chwycił trupa za prawą dłoń i trzymając ją w żelaznym uchwycie sięgnął drugą ręka po palec wskazujący i wprawnie go odłamał. Zmumifikowana kość poddała się łatwo, a odgłos jaki przy tym wydała przypomniał Japończykowi o wydarzeniach z poprzedniego życia. Wydarzeniach od których miał uciec przez hibernację. Kolejnym palcem był prawy kciuk.
-O ile dobrze rozumiem, Sigrun, to do autoryzacji w tym komputerowym systemie wykorzystywane były odciski palców. Jeżeli tak, to najprawdopodobniej palca wskazującego lub kciuka. Jak nie, to zobaczymy palce lewej ręki. Pewnie trzeba będzie nieco namoczyć skórę, bo jest sucha jak pergamin i odciski mogą być zdeformowane. A jeżeli chip jest jednak gdzieś w nadgarstkach, to miażdżenie ich może go uszkodzić. Trzeba wyłamać je nieco precyzyjniej.
Koichi wyjął tanto i najpierw wprawnymi, delikatnymi ruchami porozcinał skórę na wierzchu dłoni zmumifikowanego denata, po czym powoli odchylił okrywająca kości i stawy tkankę – od palców do nadgarstków. Chip nie powinien być zbyt głęboko. Gdy wstępne oględziny spełzły na niczym, zdecydował się na odłamanie obu dłoni, a raczej na oderwanie ich od wysuszonych przedramion. Starał się przy tym, aby skóra na wewnętrznej części dłoni pozostała w miarę nietknięta. Mogła wszak zawierać choć szczątkowe linie papilarne, na co w sumie liczył.
-Gotowe. Spróbujmy z palcami, dłonią a jak nie wyjdzie to wtedy połamię śródręcze na kawałki i znajdę ten chip – Japończyk odezwał się do Szwedki.
Pochłonięty ostatnimi wydarzeniami Koichi niemal zapomniał o tak podstawowej sprawie jak jedzenie. Po skończonej pracy z trupem wytarł dokładnie ręce i posilił się jedną z niesionych konserw. Jedzenie nie było wykwintne, ale w tych okolicznościach smakowało jak najlepszy stek z wołowiny Kobe.
 
Azrael1022 jest offline