- Ze mną wszystko dobrze Kenzo a ty, czemu zgrywasz niewiniątko? Dobrze wiesz, że na ulicy oprócz eurobaksów są jeszcze dwie waluty szacunek i reputacja. Jak ci któreś z nich brakuje to musisz nadrabiać pozostałymi? Wczoraj twoja ususzona kurierka podważyła moją opinie, więc ciężko się napracowałem żeby udowodnić, że się myliła... Teraz jednak okazuje się, że pizda mówiła we własnym imieniu a nie w twoim. Dodatkowo zdawało mi się że te spluwy idą na handel a nie do użytku stąd pozwoliłem Abiemu pobawić się w mazanie kutasów - Wyjaśnił jakby to była najprostsza rzecz w świecie.
- Usłyszałeś, że jesteśmy zajęci i zaproponowałeś coś, na co my czasu w tej chwili nie mamy. Jeżeli odmówimy wprost okażę ci brak szacunku a to byłaby zniewaga, co krwi wymaga jak mówi stare przysłowie... Skoro, nie ty mnie obraziłeś a jest szansa że poczujesz się obrażony to chyba logiczne że muszę wyrównać straty w kolumnie "okazanie szacunku" kasą co nie ? - Delikatnie otworzył mechanizm i włożył do niego pocisk.
- Nie opłaca mi się palić z tobą mostów ani iść na noże stary. Zapracowałeś sobie na swoje poletko i potrafię to uszanować a jakbym cię chciał wycyckać to sam bym sprzedał te spluwy z przebiciem, ale wiem, że ich potrzebujesz, więc nie podłożę ci świni, ale na przyszłość lepiej wyszkol te kurierki żeby dokładniej przekazywały informacje zamiast brechać mordą o głupotach dobra? Wtedy nie będzie niepotrzebnych nieporozumień. Nie jesteś w moim typie żebym próbował cię dymać
Wymierzył do puszki i strzelił.