Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2020, 22:21   #103
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Wschodnie Northside, 3 listopada 2021,13:25


Chłopaki jednak postanowili pobawić się trefnymi kulomiotami, puchy lądowały na stosie, a wyraźnie zirytowany GearGead już rwał się do testów i zapewnienia o niezawodności zawodnych pistoletów. Dick był pełen podziwu z jakim technik walczył o swoją reputację, no może mu coś tam zgrzytnęło. Bez względu na to nabrał przekonania, że Kenzo marudzi jak bobas, może kacyk chciał sprawdzić ich umiejętności strzeleckie. W każdym razie czarny doktorek zdążył już się znudzić przeciągającymi się negocjacjami, pyskówkami i pokazami sił, jak zasługiwało na podobną sytuację zaczęła dobijać się zaniedbana Pinky. Odebrał akurat jak Arthur strzelał.

- Jak jeszcze raz tak mnie olejesz czarnuchu....- ale przerwała bo Dauling zgwałcił ciszę. - bank, bank!!!
- Motylu malowany, to nie najlepszy moment.
-bank!
- Wǒyihuizai o gè pi-oliang de pìgu - znów go opętało.

Dziewczyna rozłączyła się, ale za raz, uporczywa holo wiadomość zaczęła atakować smatfona Maya. Pinky starała się wydostać z cyfrowego zamknięcia spoczywającego w jego kieszeni migającym hologramem swojej ładnej buzi. Dick oczywiście wiedział co się dzieje, laska wystraszyła się i dobija się do Sida, bo jego jednego rozumiała z paczki. Ruska się bała, a Arthur ją ignorował, Sid przynajmniej częstował papierosami. Abi sam kupił jej tą zaczepną apkę.
Cała sytuacja poprawiła Dickowi humor, dziewczyna mogła puszczać go kantem, ale przynajmniej się o niego martwiła, co znaczyło, że nie stał się tylko funkcja społeczną, mniej lub bardziej legalną. Postanowił nie partolić się dłużej i nie przedłużać sytuacji, może spotka się dziś z laską. Porwał tego z kutasami.

- Shangchuán GearHead - oddał pociski i magazynek w ręce kolegi - Mi się te wzory podobają. Są surowe, proste jak talizman. A tą małą polubiłem, choć nie zawadziło by jej kilka kilo więcej. Zamknąłbym ją na tydzień w tuczarni i karmił tłustym mlekiem, ale nie tylko jej by się przydało - dodał patrząc na chudego Kenzo.

Celować było nawet zabawnie, tu mu się rozjeżdżało, tam cyfrowe duchy nękały neurony. Strzały oddał spokojnie, z pewnego chwytu dwoma dłońmi, kompletnie bez spiny.

Ref 7 + Pist 4 = 11

 

Ostatnio edytowane przez Nanatar : 17-04-2020 o 22:35.
Nanatar jest offline