Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-04-2020, 22:40   #165
druidh
 
druidh's Avatar
 
Reputacja: 1 druidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputacjędruidh ma wspaniałą reputację
Helge była wyraźnie zaniepokojona. Brak przeciwników w zasięgu wzroku, wcale nie oznaczał braku przeciwników w ogóle. Oznaczał tylko, że najpewniej znajdują się gdzieś indziej. I tam “gdzieś indziej” na pewno przygotowują się do zaskakującego ataku na najsłabsze pozycje, lub najlepiej samą bazę Helge.

Dopiero po dłuższej chwili przypomniała sobie, że w tym świecie nie ma żadnej bazy, a jedyne co może bronić to własnej osoby i co najwyżej długouchej, która umiała czytać zepsute mapy. Ej, było to wyraźnie widać potrafił obronić się sam.

Chwilę więc poprzechodziła przez ściany, bo to akurat było dość ciekawe, obmacała podłogę i zabrała się za myślenie. Do tego akurat była zupełnie nieprzyzwyczajona. Skoro wśród widmowych ścian tylko jeden budynek stał jak wszystkie inne w normalnym świecie to nie mogło być przypadkowe. Niby odkrycie, ale jednak nawet Helge nie była z tego dumna. Myśląc jednak dalej, coś co jest zamknięte, w miejscu gdzie nic zamknięte nie jest, to oznacza jasno, że należało się tam dostać. Co potem? To już zależało od tego co znajduje się w środku. Zakończywszy myślenie umiarkowanie radosnym “Ha!” podniosła palec do góry, a następnie zabrała się za intensywne oglądanie w jaki sposób można by się do wnętrza dostać. Najpierw szukała drzwi, a w przypadku ich braku była gotowa na obstukiwanie (raczej ręką niż toporem), szukanie dźwigni, podkopów, okien, przesuwanych elementów. Opcja ostateczna to wznoszenie rąk do nieba i błaganie Bogów o cud. To zwykle nie działało, ale Helge najbardziej ze wszystkiego nie lubiła bezczynności.

Dla porządku jeszcze rzuciła głośno do innych:

- Ej?! Widzieliście kiedyś coś takiego? Elfy się znają na takich rzeczach, nie?
 
__________________
by dru'
druidh jest offline