18-04-2020, 13:34
|
#49 |
| W momencie, gdy Archie z uśmiechem na twarzy nacisnął na klamkę otwierając drzwi, puszczona przodem sowa Williego sprawdziła pokój, który okazał się być kwadratowym, niewielkim pomieszczeniem wykutym w ścianie. Nie było tutaj nic podejrzanego, więc Archie, Bran, Elora i Willie weszli do środka - dla Amosa i Draugdina zabrakło już miejsca.
Naprzeciw kamiennych drzwi z wykutym rybo-smokiem znajdowała się stojąca pionowo beczka wykonana z zardzewiałego już żelaza. Podobnie zardzewiałe rury biegły od beczki wprost w podłogę. Na górze beczki umieszczono szeroki, metalowy szpunt. Nic więcej nie dostrzegliście w tym małym, ciasnym pokoju. |
| |