Arthur musiał ugryźć się w wewnętrzną stronę policzka żeby nie wybuchnąć śmiechem. Zgodnie z tym, o czym mówił wcześniej Kenzo nadrobił uchybienie w swojej reputacji płacąc wygórowaną cenę w Eurobaksach, którą mechanik wymyślił zupełnie od czapy żeby mieć, z czego schodzić. Oddał oczywiście pistolet z pochylając przy tym głowę zarzucając dredy na oczy, aby ukryć błysk satysfakcji w oku! Kenzo strzelał gorzej od niego! A tak kozaczył!
- Polecam się na przyszłość! - Zawołał i sprintem ruszył do bryki w obawie, że zaraz nie wytrzyma.
Gdy już odjechali kawałek GearHead wreszcie pozwolił sobie wybuchnąć gromkim śmiechem - Komedia omyłek normalnie! Nie spodziewałem się, że uda nam się wycyckać więcej niż osiem dziesiątek a tu patrzcie państwo jeszcze teatrzyk w bonusie dostaliśmy! Zupełnie nie znają się na spluwał Kenzo to niech lepiej sprawi sobie brzeszczot, włócznie albo Nano - ostrze! A tak naprawdę to zupełnie nie ten typ spluwy na zadanie, jakie mają... Magnumy D to są dobre jak kropisz kogoś z zaskoczenia i małej odległości albo obrabiasz spożywczaka czy kroisz babcie z torebki! Na wojny gangów i strzelaniny z zemsty trzeba czegoś, co nie zatnie się przy zbyt agresywnym wyjęciu magazynka czy od potrząsania! Żeby kurwa nie było, że urwie mu łapę od wybuchu a potem wróci do mnie z reklamacją! - Jak to zwykle u mechanika zaczęło się od wygłupów i śmiechu a skończyło na wykładzie i narzekaniu.