Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-04-2020, 21:50   #331
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Wczesny wieczór 23 Brauzeit 2518 KI, grobowiec magistra Arforla

Cienie nabrały kontrastu kierując się ku głębokiej czarni,w opozycji do blasku ostatnich odbitych od chmur promieni słonecznych. Skóra na ciele adeptki spięła się stawiając na sztorc wszystkie cebulki włosów, trudno było ocenić dziewczynie, czy stało się to za sprawą wieczornego chłodu, czy lęku jaki pragnął zamieszkać w sercu młodej czarodziejki widzącej wkraczających w mrok wieży Karla i morrytów. Sama zaś budowla straszyła swym czarnym mierzącym ku kopule nieba majestatem, zwieńczonym lśniącym niczym żołądź w zwodzie, jasnym od ostatniego światła dachem.

Olivia wolałaby nie widzieć cienia, który przemknął przez oblicze mistrzyni, była wszak ona cała jej nadzieją, całą mądrością. Z uwagą śledziła pracę przy runie, zastanawiając się czy dostojna Katherina mogła cokolwiek przeoczyć. Poddawać w wątpliwość autorytet Ametystowej Czarodziejki w tej sytuacji byłoby nonszalancją i nietaktem, a z pewnością demoralizacją, nie mogła jednak ni jak odmówić sobie panna Hochberg przyglądnięciu się bliżej magicznemu znakowi.

Wciąż szczęśliwie ignorowana, pozwoliła przerzedzić się zgromadzeniu przed wieżą, podczas ametystowej manifestacji, zupełnie niezauważona przykucnęła przy kamieniu. Kropiąc zamienioną w magię oliwą rozświetliła koniec swej miotły, wciąż w kuckach skupiona, jakby uspokajała spłoszonego wierzchowca zaplotła wiatry magii w gwiazdę w pobliżu runy. Wierzyła, że runa ujawni swój prawdziwy kształt odkształcając wzór. Wolała wiedzieć to co wiedziała Lautermann.

Choć na powrót przywołany wiedźmi wzrok nie potrzebował światła, to dziewczyna pomagając sobie latarnią przyjrzała się okolicy kamienia i ujawnionemu wejściu, pragnąc niczego nie przeoczyć.

Jak w fabularce. Może Olivia jeszcze coś spostrzeże.

Później podaży za wszystkimi.

 
Nanatar jest offline