Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-04-2020, 10:13   #112
8art
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
20 Martius 816.M41, mostek BÅ‚ysku Cieni


Visscher zakończył swe obowiązki. Zamknął trzecie oko okrywając je metalową obejmą i dokręcając ciężkie sruby Służba odpieła całą skomplikowaną plątaninę podtrzymujących życie kabli. Począwszy od kroplówek podających odżywcze preparaty, przez sonde doodbytniczą, maskę tlenową, a skonczywszy na neuralnych połączeniach, pozwalających na sprawną nawigację.


Był piekielnie zmęczony po skoku, ale nie mógł sobie pozwolić na chwilę słabości. Najpierw padł na kolana dziękczynnie modląc się do boga-Imperatora za udany lot. Gdy skończył służki dokładnie umyły całe ciało swego pana, smarując ciało wonnymi balsamami. Nawigator przyjął kilka zastrzyków pobudzjacych ciało narkotycznymi dekoktami. Barthelem został umalowany, odziany w odpowiednie, acz skromne szaty, ciężkie od złota, gronostajów i zwisających wersetów z cytatami Imperatora. W koncu nałożył rodowe sygnety



Dopiero teraz, wygladając godnie, a co najważniejsze na kogoś wypoczętego, ruszył ze swoim fraucymerem, mrocznymi korytarzami Błysku w stronę mostka, aby wysłuchać zwyczajowych podziękowań, ale także wreszcie przyjąc do wiadomości oficjalne raporty. Bo już nawet to co zdołał zapamiętać z lotu nie napawało optymizmem.


Wszedłwszy na pokład mostku przywitał wszystkich:


- Imperator czuwa.
 
8art jest offline