Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 18-04-2020, 20:36   #111
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
20 Martius 816.M41, mostek Błysku Cieni

Skomplikowana aparatura odpowiedzialna za gromadzenie informacji na zewnątrz okrętu obudziła się pośród basowego pomruku transformatorów, zgrzytu drukark, pisku instrumentów pomiarowych i migotania wielobarwnych diod. Klaksony alarmowe wygrywały w plątaninie korytarzy i klatek schodowych znajome rytmy alarmu bojowego, przywołując na stanowiska tych nielicznych członków obsady artyleryjskiej, którzy jeszcze nie zajęli swoich miejsc w monumentalnych wieżach laserowych baterii oraz w kopułach setek wieżyczek systemu obrony punktowej. Autoładowniki megabolterów szczękały ogłuszająco pompując do zasobników taśmy pocisków zdolnych zmiażdżyć pojedynczym trafieniem ciężki czołg. Dwudziestotonowe kapsuły z płynnym katalizatorem niezbędnym do zainicjowania procesów fizyczno-chemicznych w mechanizmach ogniowych gigantycznych laserów klekotały na łańcuchowych prowadnicach, umieszczane w swoich gniazdach przez setki spoconych ludzi należących do załóg baterii.

Dziesięć minut po opuszczeniu Osnowy Błysk Cieni był gotowy do ewentualnej konfrontacji. Ukryty w bąblu tarcz energetycznych o niskiej częstotliwości emisji, wysuwał wokół siebie niewidzialne macki sensorów gromadząc w Manifoldzie gigantyczne pakiety danych astronawigacyjnych.

Trójwymiarowy obraz fregaty uległ znaczącemu pomniejszeniu, projekcja poszerzyła się przedstawiając położenie Tempesta względem systemowej gwiazdy, Furibundusa. Seneszal Barca podszedł do holoprojektora, zaprosił do siebie gestem dłoni Mistrzynię Chóru oraz Amelię de Vries. Złocista sfera prastarego słońca płonęła we wnętrzu hologramu uświadamiając ludziom niewiarygodną dysproporcję w rozmiarach gwiazdy i okrętu.

- Brak jakiejkolwiek aktywności energetycznej w promieniu stu tysięcy kilometrów - oznajmił za pośrednictwem wokodera jeden z młodszych stopniem oficerów Garlika - Trwa skanowanie eteru.

Christo uśmiechnął się kącikami ust czując przelotną ulgę. Tranzyt dobiegł końca i chociaż wielu poddanych dynastii zapłaciło za tę podróż najwyższą cenę, ich poświęcenie było wkalkulowane w ryzyko skoku. Nagroda widniała na ekranach terminali sprzężonych z systemem zewnętrznych kamer okrętu.

Zimne punkty światła migoczące w czerni kosmosu. Dotąd widziane przez załogę Błysku za wielobarwnym krwiakiem Wielkich Burz, teraz przywoływały do siebie niczym nieskażonym czystym blaskiem. Prastare gwiazdy, powoli już umierające, jedne z pierwszych zrodzonych w sercu nowopowstałej Mlecznej Drogi, kryły w sobie niezwykłe tajemnice. Były świadkami całej historii znanego ludziom wszechświata.

- Dokonaliśmy czegoś niezwykłego. Tak bardzo żałuję, że Winter nie może tego zobaczyć. Oby Bóg-Imperator jak najszybciej przywrócił jej zdrowie - powiedział półgłosem Christo. Siedzący w kapitańskim prezbiter Ramirez rozpoczął wypinanie okablowania łączącego go z Manifoldem. Poprzez mostek płynęły ściszone głosy oficerów, naznaczone nutami lekkiego odprężenia.

Wciąż siedzący we własnym fotelu Tytus powiedział coś, czego seneszal nie dosłyszał, ze zmarszczonymi czołem wpatrując się w odczyty szerokopasmowych skanerów.

- Dotarcie do Footfall powinno nam zająć cztery dni - oszacował na głos Christo - Później…

- Tutaj coś jest - powiedział głośniejszym tonem Tytus - Odczyty wprost tego nie pokazują… ale tutaj coś jest!


Ta scena pierwotnie miała wyglądać zupełnie inaczej, ale naprawdę nie spodziewałem się, że Nadsternik w teście Detekcji wyrzuci 3 na 1k100.


 
Ketharian jest offline  
Stary 20-04-2020, 10:13   #112
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
20 Martius 816.M41, mostek Błysku Cieni


Visscher zakończył swe obowiązki. Zamknął trzecie oko okrywając je metalową obejmą i dokręcając ciężkie sruby Służba odpieła całą skomplikowaną plątaninę podtrzymujących życie kabli. Począwszy od kroplówek podających odżywcze preparaty, przez sonde doodbytniczą, maskę tlenową, a skonczywszy na neuralnych połączeniach, pozwalających na sprawną nawigację.


Był piekielnie zmęczony po skoku, ale nie mógł sobie pozwolić na chwilę słabości. Najpierw padł na kolana dziękczynnie modląc się do boga-Imperatora za udany lot. Gdy skończył służki dokładnie umyły całe ciało swego pana, smarując ciało wonnymi balsamami. Nawigator przyjął kilka zastrzyków pobudzjacych ciało narkotycznymi dekoktami. Barthelem został umalowany, odziany w odpowiednie, acz skromne szaty, ciężkie od złota, gronostajów i zwisających wersetów z cytatami Imperatora. W koncu nałożył rodowe sygnety



Dopiero teraz, wygladając godnie, a co najważniejsze na kogoś wypoczętego, ruszył ze swoim fraucymerem, mrocznymi korytarzami Błysku w stronę mostka, aby wysłuchać zwyczajowych podziękowań, ale także wreszcie przyjąc do wiadomości oficjalne raporty. Bo już nawet to co zdołał zapamiętać z lotu nie napawało optymizmem.


Wszedłwszy na pokład mostku przywitał wszystkich:


- Imperator czuwa.
 
8art jest offline  
Stary 20-04-2020, 15:53   #113
 
Joer's Avatar
 
Reputacja: 1 Joer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputację
20 Martius 816.M41, mostek Błysku Cieni

Tytus Garlik wstał z niedowierzaniem na twarzy ze swojego fotela. Praktycznie losowo wybrał szereg sygnałów z anteny głównej, zestaw zwykłych szumów przestrzennych, które zwykł wybierać wtedy gdy jego umysł mógł analizować jeszcze coś kątem oka. Była to bardziej forma trening, wszak nie miał szans prześcignąć systemów pod względem sortowania tak olbrzymiej ilości danych. Danych, które były poddawane obróbce, aproksymacji i szybkiemu filtrowaniu. Przestrzeń, choć dla ludzkiego oka całkowicie pusta, tentniła takim spektrum sygnałów i informacji, że wyłapanie ich wszystkich i przeanalizowanie zajęłoby wieki.

Tytus podszedł do stanowiska mistrza eterium i pochylił się nad jego ekranami. Przesunął bez słowa palcem po ekranie niezważając na oburzenie oficera i pośpiesznym krokiem wrócił do swojego stanowiska. Paroma przyciskami zmienił obraz części projekcji tak by przedstawiała jego znalezisko.

Na ekranie widniały cyfry oraz obliczenia, jego notatki, które sporządził analizując ten sygnał. Trochę obawiał się, że niechlujny stan tych danych może obrazić resztę oficerów, ale teraz nie było na to czasu. Oprócz tych danych pojawiła się złowieszcza bryła czerwieni oznaczająca niewiadomy obiekt oraz graficzna reprezentacja sygnałów, które emitował ze swojego, przypuszczalnie, reaktora. Naprawdę zgrubnie oszacowany wektor prędkości oraz trajektoria dosyć łatwo obrazowały stan dryfowania czymkolwiek ten obiekt był.

- Mamy coś, nie wiem co to jest, ale nieregularność impulsów w spektrum wskazuje na znikomą emisje... jednak interwały nie pokrywają się z typowym szumem przestrzennym. - Tytus powiedział powoli i niepewnie, jakby cały czas sam wątpił w ten bieg wydarzeń - Cokolwiek to jest posiada silnik i albo doskonale wie jak się ukryć, albo jest niemożliwe do wykrycia...

 
Joer jest offline  
Stary 21-04-2020, 12:55   #114
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
20 Martius 816.M41, mostek Błysku Cieni


Ramirez wstał. Ostatnie dwa dni praktycznie nie pojawiał się na mostku co mogło przynosić ulgę tym, którzy tam pracowali i mieli w pamięci jego metody walki z kryzysem. Zagadką pozostawało jak do zaistniałej sytuacji podeszłaby Lady Winter Corax. Jedni uważali, że była równie zimna co Techkapłan. Inni byli pewni, że Ramirez zapłaci głową za to co zrobił.

Jego twarz zwyczajnie już nie wyrażała niczego. Zszedł z tronu kapitańskiego i zbliżył się do holoprojektora, przy którym byli zebrani inni.

- Panie Garlik, zapraszam do przełączenia wyniku poszukiwań na holoprojektor i podejścia do nas - mówiąc to Ramirez schodził z podwyższenia i zbliżył się do zebranych. Stanął między Barcą, a Amelią.

Nadsternik z ociąganiem powstał ze swojego fotela wciąż jeszcze sprawdzając swoje obliczenia. Potrząsnął głową nadal z trudem akceptując rzeczywistość i odwrócił się w stronę tak niedawno zmodyfikowanej przez niego projekcji. Pozostali oficerowie, zwłaszcza dołączający do nich Nawigator przytłaczali go swoją obecnością. Wychowany w szacunku do szarży nie potrafił się przyzwyczaić do obcowania z ludźmi tej rangi.

- Obliczenia sprawdziłem pięciokrotnie aczkolwiek, jeśli jednak Techeminencja byłaby skłonna sprawdzić je byłbym zobligowany. Przy tak niskich wartościach sensory potrafią przekłamywać. - mimo, iż wspomniał o tym to był pewien, że to nie może być wyjaśnienie. Sprawdził przynajmniej 10 różnych punktów odbioru i odczyty były spójne. Zresztą ten fakt, także był odzwierciedlony na ekranie.

Bel stała z boku. Niechętnie opuściła pogrążonych w żałobie członków Chóru. Wiedziała, że ofiara, którą ponieśli była konieczna jednak… obawiała się czy przez słabość ich serc nie poniosą kolejnej.

- Czy wiemy cokolwiek o wymiarach obiektu? - zapytał Ramirez Garlika ignorując uwagę o sprawdzaniu obliczeń. - Czy z pustki dochodzą jakiekolwiek sygnały jakie mogły umknąć naszym augerom? - Przy tym pytaniu spojrzał na Bellitę. - Zapraszam bliżej.

Dłoń techkapłana wskazała miejsce Astropatce. Między nim, a Amelią de Vries.

Christo Barca wpatrywał się w hologram niczym zaklęty, a jego wykrzywiona w niespokojnym grymasie twarz zdradzała jawnie targające seneszalem emocje.

- Musimy być przygotowani na najgorsze - oznajmił półgłosem nie chcąc, aby jego słowa niepotrzebnie denerwowały załogę - Pamiętajcie, że znaleźliśmy się właśnie poza granicami Imperium. To obce światy i obce gwiazdy, wyjęte spod imperialnego prawa. Nie byłbym wcale zaskoczony wiedząc, że tutejsi piraci przyczajają się opodal Punktów Mandeville polując na tych, których skok przez Paszczę doprowadził na krawędź zniszczenia.

Mężczyzna oderwał spojrzenie od hologramu, przesunął nim po zgromadzonych wokół obudowy projektora towarzyszach. Nieobecność Winter i Ahalliona kłuła go boleśnie w oczy. Dziedziczka dynastii godna była tego, by święcić wraz z koterią jeden z wielkich triumfów Coraxów, a nie śnić bez końca w zamkniętej kapsule podtrzymywania życia.

- Proponuję nie ukrywać faktu, że zidentyfikowaliśmy ten obiekt - powiedział zaciskając dłonie w pięści - Postawmy tarcze na pełną moc. I zacznijmy wysyłać kierunkowe transmisje radiowe za pomocą punktowych przekaźników żądając identyfikacji ich tożsamości. Niech wiedzą, że ich podstęp spełzł na niczym.

Amelia stała w milczeniu, przysłuchując się rozmowie pozostałych oficerów. Ręce miała skrzyżowane na piersi, tworząc naturalną zaporę między nią a pozostałymi. Jej wzrok od czasu do czasu wędrował w miejsce, gdzie zwykle stawała Lady Corax.

Kiedy Ramirez zwrócił się do Astropatki, przesunęła się odrobinę robiąc jej miejsce.

Po słowach Seneszala, skinęła tylko krótko głową.
- Postawię moich ludzi w pełnej gotowości.

Ramirez skinął głową słysząc te słowa.
- Panie Garlik, proszę odwrócić statek dziobem do tego obiektu. Nie chciałbym, żeby ewentualny wróg podszedł do nas z flanki w czasie gdy nie możemy skutecznie uciec. Proszę też obsadzić działa i przygotować się do pełnej salwy - tym razem patrzył na Amelię.
- Obliczenia wskazują, że w osiemset sześćdziesiąt dwie sekundy po skutecznym zwrocie cel będzie w optymalnym zasięgu. Ale gdyby zaszła potrzeba, to nie musi pani tyle czekać. Zdaję się na pani ocenę pani de Vries. Przy czym liczę również, że nie będzie pani strzelać bez potrzeby. Może Omnisjasz w swej łasce zesłał nam części zamienne do naszego napędu. Idę ukoić Ducha Maszyny. Przejmuje pan mostek Panie Garlik.

Ramirez nie czekając na odpowiedź Bell na pytanie astropatyczną analizę opuścił mostek. Jego czerwone szaty falowały wzbudzane prędkością z jaką szedł. Choć nie musiał iść do maszynowni, bo implant w jego głowie dawał natychmiastowy kontakt z duszą statku, to kapłan wolał należycie uhonorować go w maszynowni.

Odprawiam w maszynowni Aid Machine Spirit, test na Tech Use - Inteligencja.
+10 za MIU
+10 za technologiczny mechadendryt

36/89 --> 5 poziomów sukcesów, Błysk Cienia na pół godziny dostaje +15 do manewrowości lub detekcji.
Wybieram detekcję i określić mi co tam jest!

 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.

Ostatnio edytowane przez Mi Raaz : 21-04-2020 o 12:58.
Mi Raaz jest offline  
Stary 21-04-2020, 16:08   #115
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
20 Martius 816.M41, mostek Błysku Cieni

Christo obejrzał się przez ramię na schodzącego z mostka techkapłana, po czym skinął Amelii głową w wyrazie aprobaty.

- Jeśli chcemy się przygotować na wszelkie ewentualności, nie możemy wykluczyć ryzyka abordażu - powiedział spoglądając w oczy arcymilitantki.

- Niech spróbują - odparła zimnym tonem de Vries - Mam dwa tysiące żołnierzy w pełnym ekwipunku we wszystkich punktach kluczowych okrętu, na stanowiskach i gotowych odeprzeć każdy punktowy abordaż. Tysiąc czeka w rezerwie na podpokładach wokół głównej zbrojowni. W razie potrzeby mogę ich natychmiast przemieścić do zagrożonych sekcji. Mogę też wydzielić kontyngent pomocniczy do baterii artyleryjskich, jeśli zaistnieje taka potrzeba.

- Doświadczony okrętowy żołnierz jest wart pięć razy więcej od zwykłego załoganta w wieżach - zauważył ostrożnym tonem seneszal - Jeśli będzie taka potrzeba, możemy przenieść do baterii personel pomocniczy. Pokładam ogromne zaufanie w twoich żołnierzach, Amelio. Nie wystawiajmy ich na szwank tam, gdzie stać nas na poświęcenie mniej wartościowych załogantów.

Christo obejrzał się w stronę Bellitty przywołując na twarz minę stanowiącą mieszaninę stanowczości i szczerego współczucia. Zdążył już złożyć oficjalne kondolencje na ręce Mistrzyni w związku ze śmiercią Lorna, ale domyślał się, że jego formalne wyrazy żalu w niczym nie koiły cierpienia astropatki.

- Pani, jeśli twój dar nam pomóc, kim jesteśmy, aby ci zakazywać sięgnięcia po mentalny głos - powiedział - Jeśli to faktycznie wrak, być może wciąż jeszcze zdołałabyś skomunikować się z ocalałymi? Czy telepatia ma szanse na kontakt na tak dużym dystansie?

Mistrzyni Chóru zmarszczyła czoło rozważając odpowiedź, nim jednak cokolwiek odrzekła, przez mostek przetoczyła się kolejna fala alarmowych klaksonów.

- Silna emisja energetyczna! - krzyknął jeden z oficerów - Pojawiła się znikąd! Odległość sto dwanaście i pół tysiąca! Coraz większe odczyty! Zaczyna się przemieszczać!

Na holoprojekcji systemu pojawiła się nowa ikona, rytmicznie pulsująca ostrą czerwienią. Niczym wynurzający się z oceanicznej kipieli lewiatan, wciąż niezidentyfikowany obiekt zaczął się przemieszczać w kierunku Błysku Cieni.

- Typ i klasa! - krzyknął Tytus wskakując z powrotem w swój fotel - Potrzebuję natychmiastowej identyfikacji!

- Jest wielki! - rzuciła ze swego stanowiska podniesionym głosem Marra Korte - Co najmniej krążownik!
 
Ketharian jest offline  
Stary 22-04-2020, 11:37   #116
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
20 Martius 816.M41, mostek Błysku Cieni

Nie tak sobie wyobrażał powitanie na mostku Barthellem, ale rozumiał, że sytuacja jest krytyczna. Lądowanie o włos od potencjalnie wrogiej jednostki nieznanego pochodzenia było zdecydowanie momentem, kiedy Visscher mógł obejść się bez zwyczajowych podziękowań.

"Na Imperatora... Jednostka wielkości krążownika... Niech nas Imperator ma w opiece.@ - pomyślał.

Oczywiście lądowanie zaledwie sto tysięcy kilometrów od potencjalnie wrogiej jednostki, nie było w żadnej mierze jego winą. Tutaj poza granicami Imperium, mógł czaić się każdy od piratów dokonujących abordażów na osłabione jednostki, poprzez statki obcych ras, a nawet... Nie... o tej ostatniej mozliwości nawet nie ośmielił się pomysleć. Podzszedł do zgromadzonej kadry dowódczej cicho oznajmiając:

- Witam wszystkich. Nie mieliśmy się jeszcze okazji poznać. Barthellem Visscher, nowy nawigator. Wybaczcie, ale moement nie sprzyja oficjalnym powitaniom, dlatego rozumiejąc powagę sytuacji nie pozostaje mi nic innego jak przygotować się na możliwy awaryjny skok w Paszcze. Skoro nie wiemy co to za jednostka, powinniśmy być przygotowani na każdą ewentualność, także na ryzkowną ucieczkę. Udaję się czym prędzej do kwater przygotować mozliwy kurs ekstrakcyjny i zaraportuję, gdy będę gotów, czekając rozkazów. A tymczasem niech łaska Imperatora ma nas w swojej opiece.
Nie wiem ile czasu może trwac przygotowanie kursu, ale Visscher będzie starał się znaleźć coś łatwego i "na szybko".







 
8art jest offline  
Stary 22-04-2020, 11:56   #117
 
Joer's Avatar
 
Reputacja: 1 Joer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputacjęJoer ma wspaniałą reputację
20 Martius 816.M41, mostek Błysku Cieni

Nadsternik najszybciej jak potrafił wzbudzał wcześniej już przygotowane systemy. Ekrany migotały od szybko przełączanych kontekstów, a holoprojektor, wciąż podłączony do jego stanowiska szybko przesunął skupienie na nowy obiekt. Co więcej, poszczególne prognozy kursu nieznanej jednostki i Błysku zaczęły przecinać się w fantastyczne linie gdy Tytus zaczął wyliczanie prognozy pierwszych manewrów. Poszczególne co gorsze w ocenie sternika trajektorie znikały tak szybko jak się pojawiły.

- Pani Kapitan, sugeru... - pilot odwrócił się w stronę tronu szybko patrząc się na puste miejsce przez chwilę, mrugając ze zdzwieniem oczami. Trwało to krótko po czym przekierował się spowrotem do swoich monitorów wymawiajac polecenia - Osłony na pełną moc, przekierować większość mocy na sterburtę. Zarządzić odcięcia sekcji. Całą moc z niekrytycznych systemów przekierować. Postawić w gotowość szpital oraz ekipy ratunkowe. Najwyższy alarm bojowy.

- Proszę ustanowić otwarty kanał. Może wymienimy się chociaż jakimiś wyzwiskami w przerwach na manewry? - dodał rozbawionym głosem Garlik i uśmiechnął się do załogi maskując dzięki temu swoje napięcie. Spojrzał na pozostałych na mostku Amelię i Barcę - Czy ktoś chciałby czynić honory? - wskazując wzrokiem na pusty tron kapitański.

Dalsze zwyczajowe polecenia wymawiał już bardzo mechanicznie, nawet nie obserwował przytakujacych poszczególnych członków załogi mostka, lecz sam cały czas zajmował się wprowadzaniem w życie manwewru. Z uszkodzeniami tak szerokim nie mieli szans uciec więc równie dobrze mogli ruszyć na spotkanie przeciwnika. Poczuł jak silniki załomotały od nagłego ciągu. Korte wiedziała co ma robić co Garlik docenił w ciągu paru milisekund, które mógł na to poświęcić. Teraz czas na niego. Miły zatrzyk adrenaliny wyostrzał jego zmysły.


 

Ostatnio edytowane przez Joer : 20-05-2020 o 10:28.
Joer jest offline  
Stary 23-04-2020, 02:20   #118
 
Lua Nova's Avatar
 
Reputacja: 1 Lua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputacjęLua Nova ma wspaniałą reputację
20 Martius 816.M41, mostek Błysku Cieni

Amelia weszła płynnie w dobrze znany jej tryb taktyczny. Kiedy skupiała się tylko na zadaniu, zagrożeniu, wszystko wydawało się prostsze. Jej celem jest ochrona statku i załogi, ochrona Lady Winter. Nie wolno się bać, strach zabija duszę... Mantra pozwoliła jej uspokoić oddech. Uspokojona, przez komunikator, wydała swoim ludziom rozkazy:
- Tu pierwszy oficer, Amelia de Vries. Wszyscy na stanowiska, pełna gotowość bojowa! Jeżeli dojdzie do abordażu, będziemy gotowi! Pokażcie, że z rodem Corax się nie zadziera!- Przełączyła się na prywatny kanał swojego zastępcy. - Panie Drakios proszę obsadzić baterie artyleryjskie personelem pomocniczym. Niech będą gotowi. Nie strzelać bez wyraźnego rozkazu! Rezerwa ma być gotowa, by w każdej chwili wesprzeć walczących.

Arch-Militiantka skierowała się w stronę skanerów, po drodze mijając Nawigatora.
- Witamy na pokładzie, panie Visscher. Jak widać nie będzie się pan tutaj nudził. Błysk Cieni dostarcza nam wielu rozrywek. - Uśmiechnęła się ironicznie. I solidnie klepnęła po plecach Barthellema. - Rób pan swoją robotę.

Następnie zwróciła się do ludzi z sekcji skanerów:
- Zobaczmy z czym mamy do czynienia. Proszę rozpocząć szczegółowe skanowanie obiektu. Klasyfikacja obiektu, przybliżenie masy, sondowanie źródeł skoków energetycznych w celu znalezienia uzbrojenia. Sprawdźcie częstotliwość potencjalnych osłon. Chcę wiedzieć wszystko, czego uda wam się dowiedzieć. Wszystko! - Dodała z naciskiem. - Wyniki proszę przesłać na holoprojektor.


Ostatecznie zdecydowałam się na test scrutiny kogoś z załogi. 30 to jednak więcej niż połowa mojej percepcji.

 
__________________
Nawet jeśliś czysty jak kryształ i odmawiasz modlitwę przed zaśnięciem, możesz stać sie likantropem, gdy lśni księżyc w pełni...
Lua Nova jest offline  
Stary 23-04-2020, 20:55   #119
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
20 Martius 816.M41, mostek Błysku Cieni

Pochyleni nad swoimi konsoletami oficerowie programowali komendy Nadsternika, ustalając sekwencje aktywacji silników korekcyjnych okrętu. Tytus cieszył się wśród załogi opinią człowieka o wyjątkowo matematycznym umyśle, zdolnego przeprowadzać w myślach obliczenia, które inni sternicy woleli powierzać kogitatorom - i tym razem również nie zawiódł ich wiary w swe umiejętności.

Chociaż Błysk Cieni leciał tylko na jednym reaktorze, odpowiednio zaplanowane transfery mocy pozwoliły płynnie zmienić kurs Tempesta, obrócić fregatę w stronę nadlatującego obiektu z gracją wydającą się nie pasować do kosmicznego kolosa.

- Mamy wstępną identyfikację! - oznajmił Theodor Styrre - Imperialna sygnatura energetyczna, ciężki krążownik! Prawdopodobnie klasy Amadiel, chociaż znacząco zmodyfikowany, jego kompletny wzorzec nie występuje w naszych bazach danych. Transponder pozostaje wyłączony. Uaktywnili tarcze, kilkuwarstwowe! Rejestrujemy transfer energii do systemów uzbrojenia!

- Aktywowali systemy namierzania ogniowego?! - Tytus Garlik pochylił się nad własnym terminalem, w niewiarygodnym tempie przewijając ekran i dosłownie chłonąc widniejące na nim ciągi danych.

- Brak czytelnych emisji systemu namierzania!

Ciężki okręt przewyższający Błysk Cieni rozmiarami, uzbrojeniem, opancerzeniem i liczebnością załogi. Imperialna sygnatura napędu mogła oznaczać wszystko i nic: jednostkę Marynarki na patrolu poza Paszczą, liniowy okręt jednej z dominujących dynastii Ekspansji… albo wyjątkowo niebezpiecznego pirata polującego na obrzeżach Furibindusa.

- Przełączyć mnie na główny kanał! - krzyknął Christo Barca - Przekaz werbalny i holoprojekcja!

- Transmisja rozpoczęta! - padło pełne napięcia potwierdzenie sekcji łączności.

- Mówi Christo Barca, seneszal dynastii Coraxów i rzecznik jej miłości pani Winter Corax - oznajmił twardym tonem wpatrzony w kamerę holoprojektora mężczyzna - Łaska Złotego Tronu z wami, błogosławieństwo Boga-Imperatora i wszystkich świętych męczenników. Pozostając lojalnymi wasalami Terry, pytamy: jakie są wasze intencje?

Chociaż mogło się to wydawać niemożliwe, na wypełnionym skomplikowaną aparaturą mostku, zajmowanym przez ponad setkę specjalistów i zauszników dynastii, zapadła na chwilę praktycznie nieprzenikniona cisza.

Poniżej rzut 1k100 na rozkaz Hail the Enemy (łudzę się nadzieją, że jednak nie Enemy, zaraz rzucę 10k100 w tablicy „zachowań, intencji i motywacji przypadkowych kontaktów” z dodatku „Where they came from, guys?”. Test Charm na Fel 48 (rzucam od razu 2k100 jako przerzut potencjalnie nieudanego pierwszego rzutu).


 

Ostatnio edytowane przez Ketharian : 23-04-2020 o 21:03.
Ketharian jest offline  
Stary 23-04-2020, 21:08   #120
 
Aiko's Avatar
 
Reputacja: 1 Aiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputacjęAiko ma wspaniałą reputację
20 Martius 816.M41, mostek Błysku Cieni

To… to był tak trudny czas. Pamiętała przeprawę przez osnowę. To jak nagle jedna ze ściskanych przez nią dłoni zwiotczała. Już wtedy wiedziała co to oznacza. Stracili Lorna. Chwile potem usłyszała jak jego ciało upadło. Jak przez mgłę pamiętała jak Melchediel łapie Xarę, jak wyprowadza ją z chóru. Sama pochyliła się nad młodym akolitą i zdjąwszy opaskę, zamknęła mu powieki, spod których wypływały jeszcze krwawe łzy. Pozwoliła by Saniel zajął się wezwaniem służby do pomocy, podczas gdy sama zaczęła modlitwę nad ciałem zmarłego. Nie mogła sobie pozwolić na smutek… na żal. Ta ofiara była konieczna.

- Postaramy się nawiązać kontakt z jednostką. - Bel odezwała się szeptem spoglądając w ekrany. Wiedziała jakie nastroje zastanie w Chórze, sprawa nie mogła jednak czekać. Skupiła myśli na tym by nawiązać kontakt z chórem. Czuła… że jest osłabiona po stracie Lorna.. Że nie może ryzykować pośpiechu. Najchętniej znalazłaby się w swych pokojach.. Tam gdzie czuła się najlepiej, jednak nie mogła sobie pozwolić na taką zwłokę.

Poczuła jak jej zmysły dotykają zmysłów innych członków chóru. Czuła jakby gładziła bliskie jej umysły, w większość tak dobrze poznane podczas licznych wspólnych obrzędów. Teraz przekazała im prostą wieść… potrzebuję was… potrzebuję nawiązać kontakt. Czuła jak oddają się jej, jak ich umysły łączą się z nią, dodając sił, na to co planowała uczynić.

Czując jak ich więź się stabilizuje, spróbowała nawiązać kontakt z obcą jednostką.

*rzut i przerzut
 
Aiko jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:42.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172