Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-04-2020, 10:33   #59
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Kelsan nie był na sto procent pewien czy ten manewr się uda. Przekierował całą moc ze Stelli do działa zamontowanego na górze i wszystko było w rękach kapitana. Znali się jak łyse konie, więc mógł mu zaufać. Rudy mężczyzna tylko obserwował Maraudery siedząc we 'wraku'. Pusta przestrzeń kosmiczna i nagle zjawiły się. Najpierw jeden, a potem drugi. Wszystkie przełączniki i ekrany zgasły. Nie było namierzania ani niczego innego. Mógł jedynie założyć, że w myśliwcu przeciwnika również zniknął punkcik odpowiedzialny za zamierzenie celu. To była iście ryzykowna taktyka, ale znał się na robocie jak mało kto. Draug musiał przejść na sterowanie ręczne. Jednak myśliwiec był na tyle blisko, nie mógł nie trafić. Marauder poleciał płonąc, gdzieś poza wzrokiem Kelsana.

Jeszcze jeden - pomyślał. Nie musiał zbytnio czekać, gdy pojawił się jak oszalały drugi, a zarazem ostatni z myśliwców. Dryfował tak bez ruchu, gdy tylko podleciał na tyle blisko by również go zniszczyć, Draug był bezlitosny. Ostatni z Maruderów został rozbity w drobny mak. Tuż po wyeliminowaniu myśliwca, Kelsan uruchomił wszystkie moduły na statku i rozsiadł się wygodnie w fotelu.

-Mamy uszkodzony jeden z dopalaczy - rzekł mężczyzna spoglądając na jeden z bocznych ekranów przedstawiający przekrój YT-1760. Nagle pojawił się hologram Tel Amida, ale szybko został uciszony przez Drauga. Potem zaś usłyszał triumfalny głos CZR-9. Kelsan tylko wklepał koordynaty i był gotowy do opuszczenia systemu, gdzie znajdowała się Nipponia.

-Żegnaj Tel Amid. Do nie zobaczenia - powiedział do siebie i duże silniki rozgrzewały się do skoku w nadprzestrzeń.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036
Adi jest offline