Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-04-2020, 10:57   #313
Phil
 
Phil's Avatar
 
Reputacja: 1 Phil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputacjęPhil ma wspaniałą reputację
To była zwykła krypta. Rzędy sarkofagów i nisz, miejsce pochówku mnichów. Czemu więc serce Rachego waliło jak młot? Dietmar przeciągnął dłoń po siwiejących włosach. Do głowy wpadła mu absurdalna w tej sytuacji myśl, że powinien się ogolić i uporządkować fryzurę. Uniósł wyżej latarnię wziętą od przeora, oświetlając lepiej pomieszczenie.

- Gwen chyba dobrze by się tu czuła. Szkoda, że...

Nie dokończył. Ruszył dalej, do korytarza prowadzącego w głąb klasztornej nekropolii. Trochę żałował, że nie zwracał zbytnio uwagi na słowa Jean-Louisa o pułapkach, ale nie był jedynym, których słuchał opowieści wędrownych bajarzy o podziemnych grobowcach Arabii, skarbach w nich złożonych i zabezpieczeniach, które czekały na nieostrożnych śmiałków.

- Rozdzielmy się i szukajmy zatem. Póki nie znajdziemy ukrytych drzwi, nic nam chyba nie grozi. Jesteśmy ciągle w używanej części krypty, a nie tajnej pracowni.

Wybrał najbliższe mu drzwi i ruszył w ich stronę. W legendach nigdy nie wspominano jak wyglądają takie ukryte przejścia, więc Dietmar nie bardzo wiedział czego ma szukać. Może jakichś szpar w ścianach czy podłodze, może luźnych płyt albo kamieni, może dziurek od klucza czy przycisków schowanych sprytnie w płaskorzeźbach?
 
__________________
Bajarz - Warhammerophil.
Phil jest offline