23-04-2020, 13:34
|
#60 |
| Koordynaty na Mur Baal zostały wprowadzone. Katalizator wpłynął do rdzenia coaxium sprawiając, że podsystemy wdrażały go do głównych generatorów hiperprzestrzeni sprawnie zaginając czasoprzestrzeni wokół Stelli. Kelsan z ulgą przyjrzał się ekranowi i kiedy był już gotowy przesunął dźwignię przed siebie inicjując skok. Czekało ich około 8 godzin lotu. Mur Baal znajdował się 288 lat świetlnych od Nipponii.
Nagle ich ciała zupełnie się skurczyły jak po praniu a potem zawartość żołądka zamieniła się w płynny lód, a za iluminatorami gwiazdy rozciągnęły się w długie błękitne linie, by po chwili przy lekkich wstrząsach znaleźć się w tunelu hiper-przestrzennym. Oczywiście nawet IBB nie mogło się z nimi skontaktować, przynajmniej na tyle na ile mówiła cała wiedzą z astro-fizyki Kelsana. Choć mężczyzna słyszał kantynowe plotki o namierzaniu obiektów w nadprzestrzeni, nie obawiał się jednak, iż spasiony Tel Amid dysponuję taką technologią. Przez pozostały czas w locie turkusowym korytarzem zagiętych praw wszechświata mogli zregenerować siły lub po prostu walnąć dobrą whisky i nieco odpocząć. Co oczywiście najbardziej tyczyło się organicznych istot. Dopiero teraz Draug i pilot zrozumieli jak bardzo mieli zszargane nerwy i zmęczone ciała.
|
| |