Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-04-2020, 21:45   #122
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Northside, 3 listopada 2021, 15:45

Vadim przebijał się przez popołudniowe korki z trudem i rosnącą frustracją. Okolice wjazdu na most do Westbrook były jak zwykle zatarasowane, ciężarówki wyjeżdżające z portowych magazynów w Marinie przemieszały się z osobówkami bobrów próbujących wyskoczyć w czasie lunchu na przeciwną stronę zatoki, na dodatek na podjeździe od strony Górnego Eastside doszło do jakiejś stłuczki i interweniująca tam policja wyłączyła z użytku dwa z sześciu pasów. Co gorsza, zaraz potem okazało się, że ulice wokół sądu stanowego zostały zamknięte dla ruchu kołowego ze względu na kolejny dzień procesu Kordiana Bleinerta, okrzykniętego przez media „Wampirem z LI”. Pomalowane na czarno MRAP-y antyterrorystów zablokowały dojazd do gmachu sądu, bo fanatyczni wyznawcy Bleinerta od początku procesu psychopatycznego artysty grozili władzom atakami bombowymi i podkładaniem ognia.

Uaz przewlókł się w żółwim tempie przez Miejskie Centrum, po czym wjechał w mniej zakorkowane ulice Northside. Siedzący z tyłu Arthur, Sidney i Abi dzielili swój czas pomiędzy ożywioną dyskusję na temat kefirowego marketingu oraz szaleńczą pracę na smartfonach. Sam Vadim też wykonał kilka telefonów, rozesłał tu i ówdzie wstępne informacje, pogadał ze znajomymi. A potem tknięty jakimś przeczuciem skręcił w stronę hotelu Sandorf.

Promenada Uptown ciągnęła się wzdłuż hotelowego kompleksu Sandora oraz sąsiadujących z nią bloków Jamy. Trzydzieści tysięcy metrów kwadratowych na trzech piętrach oraz jednym poziomie podziemnym, podzielonych pomiędzy ponad setkę sklepików, hurtowni, zakładów usługowych i rzemieślniczych oferujących wszystko, co było w Night City legalne, a także mnóstwo dóbr nielegalnych. Ściągające haracze bądź biorące aktywny udział w handlu cybergangi kontrolowały cały ten gwarny kolorowy biznes, ustawicznie wchodząc sobie wzajemnie w drogę. Gdzieś tutaj, w tym labiryncie przejść, kramów i stoisk kręcili swoje interesy krewniacy Wonga i grasowali Los Patatos.

Żyła przyjrzał się Promenadzie zza szyb Uaza, mruknął coś pod nosem, po czym dodał gazu zawracając sąsiednią ulicą w stronę mieszkania.

- Pamiętajcie, że o ósmej jesteśmy umówieni - przypomniał kompanom - Nie zamierzam się spóźniać. Trzeba żółtkom pokazać klasę. I pierwszy zaklepuję prysznic. I żadnych numerów tym razem. Tak, do ciebie mówię, Dick. Nie pakuj mi się na klopa jak prysznic biorę, kapewu?
 
Ketharian jest offline