Sytuacja na battlestarze powoli się uspokajała, pożary ugaszono, dziury załatano a w hangarze posprzątano cały bałagan. EXO zajmował się ostatnimi sprawami przy kontroli uszkodzeń a komandor oczekiwał na raporty o stanie okrętu maszyn i załogi.
Shelly podeszła do dowódcy z kilkoma raportami. Pierwszy dotyczył uszkodzeń: liczne uszkodzenia kadłuba w tym ok. 6 przebić, całkowity spadek ciśnienia w kilku korytarzach i ugaszone pożary w tym największy który spustoszył korytarz w pobliżu hangaru, oraz uszkodzony wodociąg. Następny dotyczył stany Viperów i Raptorów: CIII zyskała 8 dodatkowych Raptorów z Atlantii jednak stracono jednego Vipera MkVII i jednego Raptora który prawdopodobnie spadł do atmosfery Caprici.
Terry popatrzył na Godfrey odebrał raporty po czym powiedział. - Dziękuje
Spojrzał na pierwszy z nich. "Uszkodzenia kadłuba, hmm kilka przebić, odcięty korytarz i do tego uszkodzenia wodociągów. Tym trzeba będzie się zająć najpierw" - ustalał sobie już plan komandor w myślach.
Gdy skończył z pierwszym zabrał się za drugi. Tym razem sprawa była ciekawsza, gdyż CIII zyskała dodatkową eskadrę chociaż stracili jednego Raptora z marines.
Ostatni raport pokazywał straty w ludziach: ok. 20 ludzi z CIII, 5 z Atlantii którzy zmarli na skutek obrażeni, jeden pilot Vipera dwóch pilotów Raptora oraz 7 marines z dowódcą, majorem Generem.
Ta wiadomość zmartwiła komandora, gdyż major Genre był nie tylko oddanym przełożonym ale także przyjacielem. Teraz gdy go nie ma musi omówić cały plan na nowo z kimś innym.
Terry popatrzał w na ekran po czym znów na raporty. "Jak tylko będziemy mogli wrócimy po was" - powiedział pod nosem. Przeglądanie raportów przerwało otwarcie się drzwi do CIC.
Do CIC wszedł jakiś mężczyzna niosący czarną teczkę. Podszedł do Komandora, zasalutował i powiedział. - Komandorze - oficer z zasalutował komandorowi.
Komandor odparł tym samy po czym dodał. -Spocznij. - Melduje się porucznik Mikael Selin z Battlestar Atlantii. Jestem w tej chwili jej najstarszym oficerem. - Witamy na pokładzie CIII. - odparł Terry. - Tutaj są logi Atlantii.
Oficer podał mu logi z Atlantii. Terry za bardzo nie wiedział po co mu one, ale skoro były zapakowane w czarną skrzynkę i zostały one tutaj dostarczone przez niego to musi tam być coś ważnego. - Komandorze, za pańskim pozwoleniem chciałbym pomóc tutaj, w CIC. - Poruczniku Selin twoi żołnierze potrzebuje Cię teraz, są zagubienie i nie wiedzą co robić. Wesprzyj ich na duchu, a do rozmowy co zaszło na Atlantii wrócimy za jakiś czas. Ja tymczasem spojrzę na te logi i uporządkuje trochę ten bałagan.- powiedział po czym zwrócił się do Godfrey. - Mamy jakieś dobre miejsce żeby ulokować tych ludzi. Przecież nie będą oni spali na korytarzu. - patrzał w oczekiwaniu na odpowiedź od Godfrey.
__________________ "I never make the same mistakes twice" -- by Me :P
Ostatnio edytowane przez Lavi : 12-08-2007 o 23:13.
|