Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-04-2020, 08:27   #24
Morfik
 
Morfik's Avatar
 
Reputacja: 1 Morfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputację
Żadna najpiękniejsza nawet melodia, nie mogła się równać z dźwiękiem brzęczących monet w sakiewce Delamrosa. To był chyba najłatwiejszy zarobek w jego życiu. Zero wysiłku, a zarobek naprawdę konkretny. Jakby się uprzeć, to w sumie mógłby już ruszyć swoją drogą, złota starczy mu na jakiś czas. Z drugiej jednak strony, kto wie, ile jeszcze zarobi podczas tej podróży.

Droga była bardzo przyjemna, chociaż czasami dość mocno bujało. Tak bardzo nie chciało mu się iść, że wolał mieć lekko obolałe ciało, niż męczyć się chodzeniem.

W końcu jednak, zaczęło mu się nudzić, ileż można podziwiać piękne widoki. Już od momentu wyruszenia w drogę, strasznie interesowało go, co też znajduje się pod tym brezentem. Nie myśląc za dużo, postanowił to sprawdzić.

Możliwe, że to przez wieczne nadużywanie alkoholu lub też po prostu zaczął się starzeć, ale popełnił błąd przy podnoszeniu brezentu, wszyscy, którzy siedzieli na dwukółce usłyszeli szelest. Dłonie łotrzyka coraz częściej go zawodziły, ale na razie postanowił, że nie będzie się tym jakoś szczególnie martwić.

Edorim był wściekły na Delamrosa, co również odbiło się na jego towarzyszach. Chorster nie pierwszy raz znajdował się w takiej sytuacji, na słowa Mileny tylko wzruszył ramiona i powoli ruszył za swoimi towarzyszami, pogwizdując cicho pod nosem.
 
__________________
Tell Me Something, My Friend, Have You Ever Danced With the Devil in the Pale Moonlight?
Morfik jest offline