Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-04-2020, 15:28   #340
8art
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Wczesny wieczór 23 Brauzeit 2518 KI, grobowiec magistra Arforla

- Kurwości, to żeśmy tu po próżnicy dymali... - sapnął krótko zmęczony wspinaczką Franz, zdając sobie sprawę, że pewnie w tych chwilach ważą się losy opuszczonej przez zbrojnych wsi, którą pewnikiem teraz umarli biorą w swoje władanie. Grymas gniewu przeszedł przez krótką chwilę przez twarz starego tropieciela.

- Kurwości! - zaklął jeszcze raz zeźlony.

Z jednej strony wiedział, że zawiedli i pójdą na okrutną śmierć wszyscy wieśniacy, ale z drugiej on sam i reszta Remerczyków wciąż byli żywi.

Może to wszystko oznaczało jedno. Herrendorfem już nie musieli się przejmować, bo już nie było się kim przejmować. Trza było o sobie pomysleć i jak do domu wrócić. Mauer obszedł wszystkie wykusze rozglądając się na zewnątrz i starając się zapamiętać jak najwięcej szczegółów pomocnych w nawigacji. Toć widok był z góry zaprawdę duzo lepszy niźli z dołu.
Franz rozgląda się z góry we wszystkich kierunkach, szukając jakiś punktów nawigacyjnych i ciekawych miejsc. Widać z wieży Herrendorf?

 
8art jest offline